Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Zimowe latanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jako że sezon się już zakończył, moto w większości przypadków odstawione na stojak, a człowiek poszaleć trochę dalej gdzieś musiRed_icon_smile mam pytanie czy i gdzie szykujecie się zimą na nartki lub deske?
Widzę że cisza w temacie to wrzuce na zachętę filmik z ostatniego wypadu na kasprowy w kwietniu tego roku. Za przekroczenie prędkości na desce nikt mnie może nie ukarzeRed_icon_cheesygrin

https://youtu.be/NDAXccAhW5o
fajnie sie ogląda , też śmigam na desce ale skill mam zerowy bo od 3 lat nie chce mi sie wziać instruktora i sie męcze,a tylko raz na stoku byłem trzeźwy...to wtedy w ogole mi nie szło Red_icon_tongue

w tym roku jednak u mnie zima jednak endurowa będzie.
ja myślałem zimowe latanie ale na moto...
Śruba nie tylko moto człowiek żyjeRed_icon_smile zima już się zaczyna więc też trzeba się z czegoś cieszyćRed_icon_smile
Draco mam znajomego z pod krakowa co zbiera zimą ekipę i crossami po lasach popiżdzają, też fajny temat ale niestety nie mam crossaRed_icon_smile
Co do deski to spokojnie sobie dasz rade bez instruktora(na trzeźwoRed_icon_cheesygrin)
wiesz on jak jade plecami do stoku to zajebiscie haha gorzej jak mam odwrocic sie plecami do zjazdu...nie potrafie na palcach utrzymac rownowagi i JEB! Red_icon_wink nikt mi nigdy nie tłumaczył jak trzymać rownowage i metodą prób i błedów poki co...błedów wiecej niz progresu. pewnie na yt pełno o tym filmow ale jakos nigdy nie miałem weny zeby je ogladac.
Polecam Zieleniec, staram się tam wyskoczyć co sezon chociaż na jeden weekend ale na dwie deski. Kurort godny polecenia.
Wystarczy że będziesz miał dobre twardsze buty(w wypożyczalniach najczęściej są stare flaki). Deski nie stawiasz na krawędz palcami u nóg tylko uginając nogi w kolanach i lekko się nachylając do stoku. Jak byś zobaczył mój filmik z pierwszego dnia na SNB to też nie było za wesołoRed_icon_smile
dzięki za rady, musze to ogarnac bo jak patrze jak inni smigaja to mnie strzela,bo to musi byc takie fajne uczucie nie wypieprzac sie co 20metrów Red_icon_cheesygrin buty i deche mam swoje na szczescie.
niestety ja tylko moto żyje
jak już szklanka na drodze dopieszczam w garażu ,tez zabawa przednia
kocham to i tyle jazda,grzebanie ,brudne łapy i zapach benzyny
no pójdzie się na górkę z sankami,pośmigać z dzieciakami ,o ile śnieg będzie hehe
(2015-12-08, 06:49 PM)artur_b8 napisał(a): [ -> ]Polecam Zieleniec, staram się tam wyskoczyć co sezon chociaż na jeden weekend ale na dwie deski. Kurort godny polecenia.

Ja również latam na Zieleniec, tylko na narty Red_icon_smile

Również polecam to miejsce  Red_icon_smile
Widze że sporo tras na zieleńcu ale wszystkie niebieskie prawie. Znajdzie się tam coś ostrzejszego? I jak tam z ilością ludzi i kolejkami do wyciągów w sezonie?
Śruba jak się nie możesz rozzstać z zapachem benzyny to możesz zawsze jakiś mały kanisterek zabrać do plecaka na stok.Red_icon_cheesygrin
mam w zapalniczce
Byłem na desce w Zakopcu i w Słowacji. Polecam obie miejscówki. Tak naprawdę to wszędzie na średniozaawansowanym stoku/trasie będzie spoko aby był śnieg i w miarę ratrakowane
jedyne deski jakie toleruje to te na ktorych moge posadzić dupsko i spić pianeRed_icon_smile
(2015-12-08, 08:27 PM)cineks napisał(a): [ -> ]Widze że sporo tras na zieleńcu ale wszystkie niebieskie prawie. Znajdzie się tam coś ostrzejszego? I jak tam z ilością ludzi i kolejkami do wyciągów w sezonie?
Śruba jak się nie możesz rozzstać z zapachem benzyny to możesz zawsze jakiś mały kanisterek zabrać do plecaka na stok.Red_icon_cheesygrin

Jak na moje osiągi to da się poszaleć. Kolejki  w ciągu dnia są ale da się przeżyć na nocnej jeździe praktycznie bezpośrednio wjeżdżasz w wyciąg.
Kafel byłem na Chopoku dwa lata temu. Też polecam wszystkim bo w Polsce tego się nie zaznaRed_icon_smile takie prawie AlpyRed_icon_smile Jedyny minus to że sporo kamyków i skał po trasach się wala (mimo dużej warstwy śniegu) i po jednym dniu jazdy zniszczyłem krawędź i ślizg w desce.
Irek na takiej desce to wieczorem się lataRed_icon_cheesygrin
Ja wypożyczam zawsze deche z butami Red_icon_smile
Na wypożyczonej zwykłej desce nigdy się nie pojedzie tak jak na swoim sprzęcie. Ale na chopoku następnym razem też bym sprzęt wypożyczyłRed_icon_smile Na Kasprowym zamieniłem się na parę zjazdów z kumplem który jeździ na zwykłej rentalowej desce to prędkość przelotu spadła do ok 60km/h. Bałem się na tym jeździć, zero stabilności. Myślałem tylko żeby goleni nie połamaćRed_icon_smile
Ja jestem z Ustrzyk Dolnych (bieszczady, 20km od gór słonnych), mam w miasteczku 3 wyciągi więc jakby ktoś się wybierał i miał pytania to walić smiało. Narazie 0 śniegu Red_icon_wink
Stron: 1 2