Witam,
Chciałem zakupić taki uchwyt dla plecaczka żeby zachęcić ją troszkę do jazdy. Mowa tutaj o:
https://www.puig.pl/pozostale_akcesoria/...p1285.html
Miałem zamiar już to kupić wcześniej jeszcze za czasów R6 ale nie narzekała więc temat został na boku, niestety po przymiarce do siedzenia RN12 plecaczek uznał, że jeździ się znacznie gorzej. Nie chcę plecaczka zniechęcać do jazdy bo lubię długie motocyklowe wypady, nawet na sporcie.
Stąd moje pytanie, czy macie jakieś doświadczenia związane z jazdą z takim uchwytem?
Mam taki uchwyt. Sprzedam za 150zl więcej na priv
(2015-12-07, 11:30 AM)szymek napisał(a): [ -> ]Mam taki uchwyt. Sprzedam za 150zl więcej na priv
Kupno odkładam na dalszy plan, na tę chwile szukam opini :
Ale dziekuje za propozycję
Szymek zachowaj ten uchwyt dla mnie..po 9 grudnia wyślesz go do mnie
Ok Adi trzymam go dla Ciebie. W komplecie są dłuższe śruby
Dla pasażera git ... dla twoich jajek w razie "W" - katastrofa
..
Samego komfortu jazdy dla dziewczyny nie podnosi .. ani nogi w biodrach nie będą "niżej" ani ta deska do siedzenia wielkości koperty nie zrobi się większa ani bardziej miękka .. na dodatek zachowanie w zakrętach będzie deko zaburzone bo koleżanka będzie się trzymać zbiornika nie ciebie i kiedy ty się przechylisz ona raczej będzie instynktownie utrzymywała pion .. JEDYNE co się poprawi to odciążą ci się ręce deko przy hamowaniu i ruszaniu .. pod warunkiem że te siły przejmie na swoje ręce pasażerka a nie użyje naturalnych "zderzaków"
że tak powiem, jak to było do tej pory ..
Wiele lat plecakowałam i wg mnie niszczenie estetyczne motocykla (bo uchwyty odejmują urody, nie ma co się oszukiwać, dziadkowo to wygląda) nie jest warte ewentualnego, minimalnego poprawienia komfortu pasażera. Zresztą, moim zdaniem wygodnie było bez uchwytów, tylko trzeba odpowiednio ręce układać na baku i tyle.
p.s. jeździłam z różnymi kierowcami na plecaku, nigdy nie trzymałam się kierowcy a baku właśnie, tak kierowcy jest chyba lepiej bo nie obciążam go swoim ciałem aż tak przy hamowaniu czy przyspieszaniu, idzie to na moje ręce.
Co do niszczenia estetycznego to się zgodzę
Ale to by było raczej sporadycznie przykręcane.
Plecaczek już śmiga jakiś czas, umie się zachowywać w zakrętach, wie kiedy może się wyprostować, kiedy złapać kierowcy, kiedy oprzeć o bak, tylko właśnie się zastanawiałem czy sensowne jest montowanie takiego uchwytu, czy to tylko bajer, który niezbyt znacząco wpływa na komfort
a nie moze Twojego uchwytu sie trzymac ?
Blue mnie ubiegł - też miałem wkleić ten angrip
pająk to nie jest dobry pomysł i nie ma szans by dobrze działał
tego pasa najgorszemu wrogowi bym nie polecal
najgorzej z pasem jak chłop ma 50kg wagi i 180cm , a jego kobita stówka wagi na plecaku...
miotałaby nim jak szmatą, a przy hamowaniu automatyczna amputacja jaj.