Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: grubosc,a długosc kabli do bezpieczników rn12
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
chciałem przenieść skrzynkę bezpieczników zza owiewki ,do załupka by w chwili W łatwo wymienić
miałem parę razy przepalony bezpiecznik i było grubo
przeciągałem skrzynkę pod rama i sięga mi pod siodło
i chce ja teraz przedłużyć te 30cm
czy stosować te same przekroje kabli,może grubsze
tylko ze np do bezpiecznika idzie kabel 2,5,a z 2 strony wraca 1,5mm,poco ten 1 kabel gruby jak to jest,bodaj 4 takie kable idzie do  skrzynki
wiadomo lutowanie i termo kurcz być musi i te parę cm nie będzie skoków napiec
dają grubsze kable na dłuższych odcinkach żeby zmniejszyć spadki napięcia, ja bym zmierzył przepływ prądu i na tych obwodach gdzie jest duży prąd dał bym trochę grubsze przewody.
Moim zdaniem 30cm. to mała odległość dał bym ten sam przekrój
wiec tak podwinąłem wiązkę z puszka bezpiecznikami,pod rama i doszła aż za akumulator i jakieś 15cm brakuje bym dał ja na wydech w za dupku
kabel kupiony 5m 2,5mm i teraz ciąć to i lutować plus termo kurcz czy dać takie spinki i zaizolować
http://www.art-med-sklep.com/Konektor-iz...88%29.aspx
taka mam
http://www.art-med-sklep.com/Konektor-iz...42%29.aspx
czym rożni się ta z pierwszego linku jakaś mała ,fajna ale czy zepnie się 2 przewody
myślę tez o takim włączniku do przełączania temp,volt,i napięcia
http://www.art-med-sklep.com/Przelacznik...07%29.aspx
bo obecnie mam zwykły plastikowy za 2,40zł.co myslicie
Nie będziesz chyba potrzebował tego wypinać, więc lepiej już wszystko polutować i mieć spokój.
p.s. że też chce Ci się coś takiego robić Red_icon_wink
Lutowanie jest pewniejsze i koszulka termokurczliwa.