Witam!
Planuje kupić Yamahe R1 z 2004 roku. I takie pytanie do Was:
Czy 20 tysięcy przejechanych km jest to dużo czy odpowiednio na ten rocznik?
dzięki za odpowiedzi
szerokości Wszystkim!
Ja mam 12 tys w mojej 2009, moto jest po to żeby smiac. 20 tys to moim zdaniem malutko.
Czy Ty naprawdę wierzysz w te 20tyś km? Jeśli moto nie od znajomego, który kupił je w salonie to masz 99% szans, że licznik jest kręcony. Gdybyś jednak miał taką 100% pewność to taki przebieg to pikuś o ile nie był on zrobiony na torze lub do stuntu.
moim zdaniem wszystko zależy od tego kto jeździł sprzętem,są też motocykliści którzy nie jeżdżą dużo w sezonie bo nie mają czasu i wyjeżdżają w niedziele,myślę że tych jest też zdecydowanie mniej w środowisku
musisz sprawdzić wszystko i wtedy będziesz wiedział czy to blef z tym przebiegiem,jak na 2004rok to nie jest duży przebieg
zalezy jak kto użytkuje ... nie można odrazu wszytkich stawiać pod ścianą z oszustami
dobra dzięki
moto mam zamiar kupić w Niemczech u znajomego który własnie ma mi znaleźć dobre moto z takim przebiegiem i myślę ze nic nie będzie bajerowane.
Dzięki chłopaki
kolego ja mam r1 z 2004 i przebieg 32tyś
tak ja juz koledzy mowili zalezy jak kto uzytkuje, ale szczerze tez mi sie wydaje jak na ten rok 20 tys to troche malo
Siema Artur.
Przyłącze się do tego wątku, 20 tys 2004 rok to mały przebieg.
Jeżeli będzie choć cień podeżeń że coś jest nie chalo to najlepiej posłużyć się wyczerpującymi temat zakópu sprzętu z innych wątków.
Miałem R1 z 2005 w dwa sezony zrobiłem 27 000 km.
Pozdrawiam.
no jak tylko coś nie będzie pasowało to zaraz drukuje wszystko i będę sie pytał do upadłego i szukał.. hehe dzięki
Znam takową co ma najechane 77tyś i dalej lata wykres z hamowni pokazuje 149.8 Hp to jak na 11 letnią R-kę to ładnie
Moja Rładnka 2007 rok wlasnie dobila do 40tys km
nie mozna zakladac z gory ze jest krecony ale 20 tys km to bardzo malo, ale wiadomo, nie kazdy robi 13 tys rocznie
Moja 2002 rok ma prawie 50tyś i naprawdę bardzo ładnie chodzi, niema luzów ogólnie jest OK.