Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Hard Enduro
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Strzała czy ktoś może ma posiada, użytkuje takie coś???
Nudzi mi się a zawsze ciągnęło mnie w stronę off road akurat zamieszkuję niedaleko fajnych terenów do polatania a brakuje mi ostatnio adrenaliny Red_icon_LOL
Mój brat ma CRFe 450. Latam tym od czasu do czasu, ale po 15min jazdy mi się nudzi, a po 30min to już się męczące robi. Szarpie tym, wyrywa z pod dupy, siedzenie niewygodne, ogólnie dużo energii trzeba żeby jeździć w terenie. Poza tym koszty, mój brat w sezonie ze sześć opon zjeździ i wiaderko tłoków (z tym wiaderkiem to żartuje, ale dość często coś trzeba robić w takim silniku) Podsumowując to nie dla mnie, ale to tylko moja opinia.
Ps. No i ten kopniak co nogi urywaRed_icon_smile
I o to chodzi żeby było HARD o czymś takim właśnie myślę mniejszej pojemności nie chcę.Lubie czuć moc to słaby jesteś ja jak pierwszy raz się dorwałem to 1,30H (wynajęliśmy w górach) lataliśmy po lasach żwirowniach polach i takich tam.Ale zastanawiam się nad marką bo słyszałem że te Hondy mają słabą głębokość brodzenia i jak się woda dostanie to czka i nie chce współpracować.Po za tym problemy z zaworami występują.Co ile robi serwis i takie techniczne duperele byś przedstawił jak znasz wiesz wymiana tłoków ustawianie zaworów czyszczenie i regulacja gaźnika świeczki itp???
Pogadam z nim i dam ci znać. Co do marki to wiem tylko że KTMy z dużymi pojemnościami się sypały, mój brat i jeszcze dwóch kolegów mówią że jak enduro to tylko CRFa, znowu kilku moich kolegów kupiło HUSABERGi i bardzo sobie chwalą. To co mogę powiedzieć od siebie, to nie kupuj dwusuwa.
To czekam na konkretniejsze info KTM jest dla mnie stanowczo za drogi jako zabawka.
Ale znowu 2sów ma lepszą pizdę i jest bardziej agresywny (tyle co się naczytałem) bo nawet nie wiem na czym w tych dzikich ostępach górskich latałem hehehehehehe.Wiem że była to kawa ale coś bliżej to nie za specjalnie.Akurat na zimę żeby coś już w garażu stało nie było by źle polatać
Osobiście dwa lata użytkuję Yamahe XT600 3TB rasowy endurak niestety za ciężki w głęboki piasek i orane. Ale daje dużo radości z latania po lesie i gdzie tylko się da wjechać. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Nie zawiódł mnie ani razu. Reasumując nie będziesz na nim latał jak X-fighter ale za to oferuje wytrzymałość i solidność. Takie zboczenie do Yamahy Red_icon_wink
Siema.Jeżeli ma być HARD enduro to może CROSSSSSS!!!!!!!
YAMAHA YZ 450 zajebisty czteropak. Znam ten sprzęt, jeżeli tylko pamiętasz o godzinowej zmianie oleju to bedie Ci wiernie służył.
Nie za ciężka, piekielna moc, budzi respekt.
Przyjemność z jazdy i doznania gwarantowane.
http://www.ganges.com/Łukasz_Kurowski_YA...o_6945288/
Pozdrawiam.