Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Wyciek płynu chłodniczego rn22
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. 
Przed chwila po przejażdżce po mieście zaparkowałem motocykl w garażu, zgasiłem (temp ok 107 stopni) i nagle wywaliło mi przez te 3 wężyki gumowe koło stopki płyn chłodniczy. W zbiorniczku wyrównawczym jest go full. Jaka mogła byc tego przyczyna? Dodam, ze w zbiorniczku wyrównawczym chwile bulgotało
Mysle ze przyczyna jest korek chłodniczy miałem identyczne objawy. Teraz wyalilo ci płyn woec dolej. Było juz to przerabiane nie raz na forum poszukaj. Koszt korka w motoryzacyjnym Ok 20zl
W zbiorniczku wyrównawczym plynu nie ma. Wyrzygalo wszystko

Jeszcze pytanie, jaka temperatura jest niebezpieczna dla silnika r1? Bo przedtem jak mi bulgotało przekręciłem kluczyk i pokazało 112 stopni. Ale zaraz spadło do 98... Na wyłączonym silniku oczywiscie
Nie ma bo masz nieszczelny korek zapowietrza ci układ i na ciepłym wywala płyn wężykami przelewowymi a w układzie masz powietrze. Tematów o korkach jest troche 

http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=60...+chłodnicy

http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=60...+chłodnicy
(2015-09-07, 05:22 PM)Thor napisał(a): [ -> ]Nie ma bo masz nieszczelny korek zapowietrza ci układ i na ciepłym wywala płyn wężykami przelewowymi a w układzie masz powietrze.

Nieszczelny korek zapowietrza układ i przez to wywala płyn? A ja myślałem, że on jest tam po to żeby utrzymywać odpowiednie (nie za wysokie) ciśnienie, bo przy zwiększonym ciśnieniu płyn ma niższą temp. wrzenia. 

Dla silnika to dopiero bardzo wysokie temp są szkodliwe, natomiast inną sprawą jest olej. Powyżej pewnej temp (zależy od oleju) traci on swoje 'zdolności smarujące' i chyba może zostać trwale 'uszkodzony'. 
Przy ok 120 st następuje odłączenie zapłonu.
I jeszcze jedna rzecz - nie mylić temp. cieczy chłodzącej z temp. oleju Red_icon_smile...
Też bym obstawiał korek, możesz też wymienić płyn chłodniczy, jeżeli dawno tego nie robiłeś lub nie wiesz czym jest zalane twoje moto
[attachment=5317]Wlasnie rozmawiałem z kolega i mowil, ze moze tez byc uszczelka pod głowica pęknięta i olej dostaje sie do płynu. Fakt faktem płyn chłodniczy który spuściłem przed chwila jakoś dziwnie śmierdział i nie był do końca zielony. Tak jakby zabarwiony delikatnie... Do tego na korku od chłodnicy byly takie glutki białe
To głowa raczej do ściągnięcia, bo wygląda na uszczelkę.
Olej jest czyściutki. Na korku od wlewu oleju tez nie ma żadnych glutow. Dziwna sprawa bo motocykl ani sie nie grzeje ani nic... Ile mniej wiecej kosztuje uszczelka i robocizna?
z 500 zł wyjdzie, zależy gdzie oddasz... Wymień może płyn na nowy i obserwuj co się dzieje, bo może poprzedni właściciel jakiegoś syfu przez oszczędność ci tam nalał.
Dobrze to nie wygląda... Ale spuść wszystko, przepłukaj cały okład. MOże gdzieś wcześniej była nieszczelność jakaś i jakiś burak najebał jakiegoś pseudo uszczelniacza...
Spuściłem cały płyn. W środę zaleje nowy i zrobie test szczelności. Załóżmy, ze uszczelkę trzeba wymienić. Mam do ASO 110km. Bede mogl nim te 110km przejechać czy nie? Motocykl ani sie nie grzał, nie puszczał dymka. Nic kompletnie... Olej ma czyściutki jakby go tyle co wymienił. (A przejechane na nim juz jakieś 4000km)
Jeżeli olej dostał się do płynu chłodniczego to gołym okiem zobaczysz takie plamki (jak tłuste oczka w rosole, tylko dużo drobniejsze). Bardzo charakterystyczna sprawa, na pewno byś się zorientował, gdybyś to zobaczył. Zalej nowy płyn i obserwuj.
A to nie zaobserwowałem nic takiego. Płyn był taki normalny, gesty, ale nie był jednolicie zielony.  Troche wpadał w brązowy, a tak sie składa, ze mam zalany yamalube. Wiec tu by sie zgadzało. Ale żadnych tłustych oczek nie było. No dobra narazie mozna gdybać i wymyślać. Jutro przeleje układ chłodniczy woda a w środę zaleje motulem motocool. Juz i tak pogodziłem sie z tym, ze bede musiał wyłożyć kilka stówek na naprawę wiec jeśli sie jednak okaże, ze z uszczelka wszystko ok, bedzie to miła niespodzianka


Dodam jeszcze, ze nie miałem max płynu w chłodnicy. Jak poszedłem go spuścić, w zbiorniczku było poniżej kreski (wcześniej wszystko wywaliło) a w chłodnicy go w ogóle nie widziałem. Po spuszczeniu wyszło cos 2l razem z tym co wyciekło ze zbiorniczka. Poprzedni właściciel rzadko jeździł bo pracuje w Niemczech. Moze te glutki zrobiły sie bo byl niejezdzony i płyn nie sięgał do korka?
(2015-09-07, 09:30 PM)k1kristo napisał(a): [ -> ]Powiedz mi czy Ty kupiłeś tą r1 z okolic Krapkowic (szara w macie)??? bo tak widzę po tym  zdjęciu z korkiem że chyba to jest ta co miała lekką glebę na lewo z kupę z kostki brukowej.
Tak to ta. A co?
ciekawy przypadek to jest, opisywany na forum zresztą...
To widziałem. Bylem z kolega oglądać. To, ze prawy plastik był malowany wiedzieliśmy.bo rzucił sie w oczy za wysoko przyklejone logo r1. Ściągaliśmy plastiki, pod spodem było ok. Ktoś ten dekielek wymienił. Silnik jest z 2012 roku bo ma wszystkie papiery.
Jeśli chodzi o dekielek alternatora, jest on delikatnie przerysowany. Na zdjęciach wyglada to gorzej niz w realu. Jeśli byłby to szlif jaki poważny to napewno takby to nie wyglądało. W kazdym badz razie pomimo tych wad kosmetycznych nie było czego sie przyczepić. Byłem świadomy tego, ze kupując taki motocykl za 34 tys troche bede musiał w niego wlozyc. Poza tym, kupić na Allegro motocykl który nie był nawet rysniety graniczy z cudem.

Wazne było zeby jechał prosto i silnik chodził równo. Przedisdlem sie na niego z r6 rj11. Jak miałem jazdę testowa mało mnie z butów nie wydarło. W pewnym momencie nawet myslalem, ze jest dla mnie za mocny. Tcs działa bez zastrzeżeń, no naprawdę nie było sie czego przyczepić
Ok motocykl naprawiony. Osad na korku to nie mieszanka oleju + płynu tylko stary płyn chłodniczy. Poziom w chłodnicy był niżej korka i dlatego sie tam zbierało. Przepuściłem wodę przez układ 2 razy zeby przepłukać i zalałem nowym płynem chłodniczym. Wszystko działa jak powinno. Dziękuje wszystkim za porady. Pozdrawiam
no bo olej ci sie nie zmiesza z plynem raczej tylko na gorze bylo by widac jak ktos napisal oczka w rosole , tak samo jak wlejesz do wody zwkyklej olej to tez osiadzie na gorze a nie zmiesza sie
Stron: 1 2