Yamaha R1 Forum PL

Mowia ze wszystko sie da ale niemam komu to zlecic unas nie ma nikogo takiego uzbieram troche chajsu i moze przez zime trafie na piec jakis dobry

no szkoda ,za piec do RN09 trzeba zapłacić , powodzonka jak coś

Słyszałem dobre opinie o Moto-Gp Lublin mozesz wysłać piec kurierem, jeśli sie nadaje do naprawy to napewno to ogarną .

ogolnie moge potwierdzic ze chłopaki potrafia i są uczciwe kiedys tam serwisowałem sprzęty

u mnie jak koledze oni zrobili ( MotoGP) to wytrzymało 500-600km i dalej zaczęło tłuc. Jeśli chcesz zrobić to i na handel od razu to jakiś sens to ma, ale jeśli chcesz tym jeździć dalej to drugi silnik, innej opcji nie ma.

Na handel to mi sie nieoplaca i niechce kogos krzywdzic pojezdzi troche i mu zacznie tluc bede szukal pieca przez zime za mocno sie do niej przyzwyczailem gdyby ktos mial cynk na piec to dajcie znac taka prosba

" ale jeśli chcesz tym jeździć dalej to drugi silnik, innej opcji nie ma. " a ja mówię ,że jest można naprawić stary tylko trzeba mieć o tym pojęcie najlepiej wydać 3 tyś na nowy (używany ) silnik i tylko się modlić by był dobry ,bo nigdy nie wiesz co w nim siedzi ,chyba,że kupisz z pewnych rąk od znajomego który miał np. wypadek a silnik się ostał cały

Tylko takie cuda sie prawie nie zdarzają ...

No teraz to czlowiek ma dola i nic wiecej bo pogoda jeszcze jest slychac jak pocinaja mmoze los mi sie odwroci i znajde zdrowy silnik

Wał nie może być ani krzywy, czopy ani nie porysowane ani również nie zowalizowane. Jeśli wał jest zdrowy (trzeba to bardzo dobrze sprawdzić) to wystarczą nowe panewy (selekcja wybita na wale i bloku silnika) i dobre złożenie. Plus trzeba sprawdzić pompe olejową (czy nie ma rys, jej luzy). Przy okazji wszystkie kanały olejowe trzeba pomyć od wewnątrz. Żadne szlifowanie wału i dorabianie panewek nie da rady, silnik bardzo szybko zakończy swoje życie.