Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: 125cc bez prawka - co sądzicie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Tak sobie czytam i patrze na te wszystkie portale gdzie szał.. o Boże! można jechać 125cc bez kat. A ... WOOOOOOOW!

Zastanawiam się jaki to ma sens? Wg. mnie wyjedzie banda ***** nie mających pojęcia o motocyklach. Będą przebijać się w korkach na przód stawki patrząc na to jak robią koledzy na 600cc i 1000cc.. I będą powodowali powstawanie korków oraz kolejnych konfliktów pomiędzy motocyklami i autami.

Nie rozumiem tych przepisów. Osobiście uważam, że zrobienie prawka tak naprawdę też nic wielkiego nie wnosi do umiejętności prowadzenia (lub zachowania się w prawdziwym ruchu ulicznym). Chociaż brak prawka w jakiś sposób odstraszał ludzi do próbowania swoich sił.

Czuję, że to się źle skończy i więcej problemów będzie, niż pożytku z tego wszystkiego.

Jestem ciekawy co wy o tym wszystkim sądzicie Red_icon_smoke
Prawo prawem przepisy przepisami ale ile zarobią firmy blokujące motocykle podobnie jak to było w przypadku kat. A1 gdzie to pełno jeździło "zdławionych 600 tek" które latały ponad 200km / h

I gdzie tu sens gdzie tu logika. Ludzie którzy chcieli być fer wobec rządu wydali pieniądze, tracili czas na kursy i egzaminy a teraz takie rzeczy się wyprawia. Moim zdaniem to jest złośliwość naszego rządu i brak zajęcia. Lepiej wzieli by się za jakieś sensowne ustawy
Wole kogoś z prawkiem "b" na 125 niż skutersa który nie ma pojęcia o przepisach ale pcha sie jako pierwszy na światła żeby go kazdy 20 m za światłami musiał wyprzedzać. Red_icon_smile
no tak, ale wprowadzenie tego przepisu nie zmniejszy liczby skuterów.. Wg mnie więcej szkody jak pożytku to przyniesie.
A niby jakie konflikty ma to powodować? Akurat ci którzy dosiada 125ccm to będzie czesc kierowców puszek, wiec ich z defaultu będziemy od razu mieli po swojej stronie.
poza tym konflikty nie tworzą sie przez to,ze będzie nas wiecej ale dlatego, ze latamy po mieście na kole na przelotowych Akrapach strasząc staruszki i urywając ze zloscia lusterka tym którzy w nie nie patrza. Czyz nie?
jaka krzywdę ma zrobic kierowca znający przepisy na skuterze o pojemności 125ccm? To naprawdę taka sztuka ogarnąć takie monstrum? Bez jaj...
a nóż taki jeden z drugim co kupi zamiast cherlawej pięćdziesiątki taka 125 pomyslu ze spoko zajawka i sie wkręci?
mam wrażenie, ze ci którzy sie obawiają tego maja jeden powod - motocyklizm jest taki trendy, buntowniczy i dla wybranych a tu jakiś czeresniak będzie mi dupy na rynku wyrywal na swoje pseudo-moto.
spokojnie panowie, te najlepsze i tak leca na tych w litrach, tym na 125 zostawimy pasztety i Conchity Wurst Red_icon_wink
i po co te komentarze głupawe? Wydaje mi się, że temat został założony po to, aby wyrazić swoją opinię, a nie krytykować innych.
''latamy po mieście na kole na przelotowych Akrapach strasząc staruszki i urywając ze zloscia lusterka tym którzy w nie nie patrza (...) motocyklizm jest taki trendy, buntowniczy i dla wybranych'' strach pytać skąd Ty w ogóle jesteś..
Tak się składa, że zdawałem prawko na kat. A i widziałem co się dzieje na placyku, a później na egzaminie. Dzieciaki nie potrafią utrzymać motocykla, przewracają się na prostej, no ogólnie nic fajnego. Teraz wyobraź sobie, że Twój brat, nigdy motocyklem nie jeździł, tatuś kupuje jakąś 125cc i przewraca się ów gagatek na trasie, wpada np pod auto, pod tira, do rowu. Widziałeś kiedyś człowieka w pełnym kombiaku na 125cc? Ok, to nie pojedzie 299km/h, ale przy 100km/h (przynajmniej z tego co ja wiem) krzywdę zrobi sobie taką samą jak Ty na litrze. Tylko, że większość chyba już posiada jakieś ubranko odpowiednie do jazdy.
Moim zdaniem pomysł nie jest najlepszy. Chociażby przez wzgląd na to, że 90% nie dba o odpowiedni ubiór. No ale można by pisać i pisać w temacie. Czas i tak wszystko zweryfikuje..
Według nie tylko mojej oceny jest to lobby producentów większych skuterów. Potencjalni klienci nie chcą już skuterów o pojemności średniego kieliszka 50ml... Red_icon_wink
Głupawy to akurat widzę jak na razie jeden komentarz...

To prościej, bo ironia to nadal forma wypowiedzi trudna do zrozumienia:
"''latamy po mieście na kole na przelotowych Akrapach strasząc staruszki i urywając ze zloscia lusterka tym którzy w nie nie patrza (...) motocyklizm jest taki trendy, buntowniczy i dla wybranych'' - tak postrzega nas cała reszta, rozumiesz? Więc sądzisz, że ktoś w jakimś burgmanie albo innym gównie przy całym syfie, jakim pałają do motocyklistów niektórzy cokolwiek zmieni?

Odpowiadając na Twój przykład - sam za 16latka zapieprzałem na MTXie i Yamasze DT 80tkach zarejestrowanych jako motorowery, do DTki zainstalowałem cylinder 110ccm, wieksza zebatke etc. Czy to mądre czy nie, nie wiem. Fakt jest taki, że jak sie chce, to jezdzi sie na takich sprzętach, i to nie w wieku 21 lat (jak przewiduje ustawa) a 16stu (karte dostałem, bo zrobiłem ósemke simsonem). Wsie są pełne takich dzieciaków, tak jak gówniarzy jezdzacych pościąganymi z UK padłami 600ccm bez prawka. To nie jest większy problem niż to, że jakiś pan w garniturze kupi sobie 125ccm i zamiast Mondeem do pracy pojedzie skuterem?
Nie zapominajmy, że żeby móc jezdzić zgodnie z ustawą bez prawka trzeba mieć kat. B od 3 lat (co za tym idzie 21 lat conajmniej). Nie mówimy tu o 16latkach którzym starzy cokolwiek kupują przecież.

A wracając do tematu egzaminow i tego co sie na nich dzieje - na moim egzaminie gość się wyłożył na ósemce przewracając siebie i motor. Niezależnie od tego, czy umiał jezdzić czy nie (niech każdy oceni) - za 2 tygodnie spotkałem go usmiechniętego bo zdał prawko. W 2 tygodnie nauczył się jezdzic? Już nie będzie zagrożeniem?

Burza w szklance burzy - ja się cieszę bo jak np w mieście typu Wro choć część osób przesiądzie się o godzinie 7:30 na cokolwiek na dwóch kołach zamiast 4, to korków będzie mniej, zrozumienie dla dzielenia się drogą większe a ja dotre i wrócę szybciej z pracy. Dla mnie bomba.
a wedlug mnie ten przepis to chyba jest jakis krok do tej leprzej europy, bo w co niektorych cywilizowanych krajach chyba mozna tez tak jezdzic, ale niewiem nie jestem pewien wiec nie krytykujcie mnie zle Red_icon_smile
Nowa wr125x z 2013 kupilem braciakowi w ubieglym tygodniu takze ten przepis pasuje jak ulal i jestem "za" hehe.. 115 leci w oryginale i pali 2,6l/100km. Juz sprawdzilem Red_icon_bggrin
[Obrazek: post-3890-Bill-Murray-Youre-awesome-85vL.jpeg]

Mi ciezko powiedzieć cokoliwek na ten temat, nie chce gdybać, wszystko pewnie wyjdzie w praniu, tak jak ze wszystkimi sprzetami ( czy to ciągnik, skuter, tir czy rower) znajdzie sie banda debili co bedą stwarzali zagrożenie na ulicy oraz tacy co bedą ogarniali. Według mnie nikt nie odczuje różnicy po tej ustawie.
Pismaki informuja o tym fakcie na calego i oficjalnie: http://moto.wp.pl/kat,1035803,title,Moto...omosc.html

Co do ewentualnie zwiekszonego/zmniejszonego zakorkowania ulic i wypadkowosci - selekcja naturalna zrobi swoje, trzeba tylko poczekac troche na dane statystyczne zeby wyciagnac jakies wnioski, niekoniecznie sensowne. Ciekawe tylko w jaki spsoob beda na ulicy sprawdzac czy te 125ccm popierdolki maja rzeczywiscie 11kW/15KM i 0,1 kW/kg - raczej zadna ze sluzb mundurowych z waga i hamownia nie jezdzi po Polszy Red_icon_smile
hah, w momencie kontroli "prosimy o aktualny wydruk z hamowni" Red_icon_wink