Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Moj wypadek ku przestrodze raczej obrazenia ciała
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
siema załozyłem wątek w sumie nie wiem czy nawet wypada bo raczej nie ma co pokazywac jednak jest to ku przestrodze i pokazuje ze warto załozyć porządną kurtałke buty i spodnie... ja niestety nie ubrałem i skonczyło sie jak sie skonczyło. Foty po wypadku na RF600R takze juz nie aktualne jednak naprawde mysle ze da do myslenia...
blah, ohyda ;P nigdy wiecej nie wyjade bez kombi Red_icon_smile

XoXo

według mnie bardzo dobry wątek i jak dla mnie wypada... ja też po kilku zdarzeniach bez kombi nie wychodze.
ja bez kombi na moto nie wsiadam, dobry ubiór to podstawa Red_icon_burn
bo kombinezon to nie SZPAN (jak niektórzy uważają) chyba, że replika Rossiego czy Pedrosy
ZAWSZE TRZEBA JEŹDZIĆ W KOMBINEZONIE ,dobra sprawa te foty jeśli ktoś się jeszcze wahał mam nadzieję że już przestał Red_icon_smile
Fajny temat dobre foty szczególnie ta ostatnia jak po wypaleniu jakimś kwasem ale czy daje do myślenia hhmm na chwilę na pewno.Ale to tylko chwilowy efekt na zbiciu punktów karnych też psiarnia pokazywała sieczkę i co i tyle że co niektórzy byli stałymi bywalcami.
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
A co do pełnego kombinezonu to oczywiście takowego używam i w pełni się z wami zgadzam.
Ale jak by nie patrzył przed głupotą nic nie chroni
Co moge dodac Prawo jazdy bez posiadania go jestesmy winni nawet jesli to nie nasza wina ( nie wspominajac o braku mozliwosci jakiegos odszkodowania ) ja jezdziłem długo bez prawka, do mojego 1 wypadku miałem o tyle szczescia ze nie było nikogo poszkodowanego oprocz mnie... ale po tym wypadku moj drugi w zyciu i mam nadzieje ostatniRed_icon_smile juz miałem zrobione i wiem ze gdyby nie posiadanie lejców byłbym w dupie... dlatego lepiej miec wszystko i bezpiecznie jezdzic albo napisze inaczej spokojnie duchem i psychicznieRed_icon_smile
Oj, musiało boleć. Długo dochodziłeś do siebie?
nie pamietam juz jak długo sie goiły rany ale bolało jak cholera... po tym wypadku miałem lęki podczas wyprzedzania bo wypadek przydarzył mi sie własnie podczas wyprzedzania pewnego passata ktorego to kierowca nie spojrzał w lusterko i zabrał sie do wyprzedzania kiedy ja byłem juz w trakcie... było mineło dobrze ze tylko tak sie skonczyło wypadek przydarzył mi sie z predkoscią około 100km\h. Jednak po moich przejciach nie wyobrazam sobie dni bez smigania na moto i nie zrezygnuje nigdy strasznie mnie do tego ciagnie:-)
To wyobraź sobie, że ja na moto jeżdżę od 1999 roku i to mój pierwszy sezon praktycznie bez moto Red_icon_sad
Jak na razie. Czasem ciesze się, że leje, bo mniej ciągnie do moto.
NON-STOP Strój!!!!
panowie i na przyszłosc korzystajcie z usług firm dochodzaych odszkodowania lub kancelarii adwokackich prowadza sprawy co prawda pobieraja prowizje ale nic was nie interesuje a odszkodowanie jest Red_icon_smile
oj dobry wątek, boli od samego oglądania.. czasem chyba każdy z nas widział gości na moto w spodenkach, a z tyłu jako plecaczek laska jeszcze skromniej ubrana, ja widuję latem często i nie życzę im crash'a, nawet przy małej prędkości pościerają się jak na tarce.. strój podstawa, wiadomo że w upał czasem ciężko, ale polecam zbroje na siatce, na krótkie wypady sprawdza się super