Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Sprzedam R1 2004rok
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
za duży przebieg- cofnij do 10tyś i pójdzie jak świeża bułeczka Red_icon_smile
Ja nie oszukuję.Wolę prawdę nawet niewygodną niż kręcenie.Chodzi idealnie więc dla kogoś kto jeżdzi to będzie lepsze niż niewiedza na ile był kręcony.Dla ludzi co myślą że 10letnie moto ma 10 tyś choć i takie się mogą zdarzyć moje jest prawdziwe i takie zostanie.Zasady jakieś się ma na starość. Red_icon_cheesygrin
Wystarcza wazne badania techniczne - karteczke z wyraznie wpisanym przebiegiem spisanym podczas ostatniego przegladu trzeba teraz wozic ze soba na wypadek kontroli - tak slyszalem od znajomego diagnosty. W koncu skonczylo sie bezkarne cofanie licznikow w Polsce.

Powodzenia w sprzedazy.

PS: 180KM to nigdy nie miales i miec w niej nie bedziesz, klamczuszku Red_icon_wink
Rafi jaką cena dla forumowicza ? Przyznam, że twoja maszynę oglądałem i też rozpatrywalem Red_icon_smile
zmieniałeś sobie kluczyk w niej na taki jak EU czy coś podobnego się działo z wymianą stacyjki?
No fakt że 180KM to ona by chciała mieć a nie ma ale tak piszą w danych i ja to powielam.Cena dla forumowicza będzie kilka stówek niższa oczywiście.Kluczyk dorabiałem ładniejszy bo tanio wychodzi skoro to wersja USA bez immo.
No właśnie dlatego pytam bo patrze, że immo nie ma ani awaryjnych a kluczyk EU Red_icon_wink
Rafi motocykl masz fajny, cena też, ale zaufaj bardziej doświadczony i pomyśl nad tym licznikiem jak zależy Ci na sprzedaży. Nie jestem tego zwolennikiem, ale Polska to dziwny kraj z dziwnymi ludźmi. Jak ktoś widzi sporta z więcej niż 20tyś km na blacie i to nawet w 10-cio, czy 15-to letnim motocyklu to już oznacza, że zajechany. Tak samo z samochodami. 200tyś km to max aby dość szybko sprzedać auto.

Ew. nie podawaj w opisie przebiegu, bo nikt nie zadzwoni lub jedynie: przebieg adekwatny do rocznika, czy coś w tym stylu Red_icon_cheesygrin
Ludzie nie wiem jak to skomentować nawet ,ciągle się tu powtarza ,że w Polsce to złomy ,klepane ,robione z trzech ,cofane liczniki etc. Teraz Rafi pisze że jest uczciwy (szacunek za to ) i nie chce nikogo oszukać a Wy piszecie cofnij licznik !!!!!!!!! Nie wierzę normalnie ,hipokryzja jak nic
A ja kupując moto mam w dupie przebieg. Moto ma się trzymać kupy i chodzić jak należy więc nie namawiajcie go na jakieś zjebane tricki.
Może się źle wyraziłem. Chodzi mi o to, aby nie podawał tak mocno tego swojego przebiegu. Niech ktoś zadzwoni i zapyta. Podczas rozmowy zupełnie inaczej podchodzi się do temu, a tak jak ktoś przeczyta, to od razu spora część rezygnuje nawet z wykonania telefonu.
Co ja tu czytam ! Cofanie licznika lub jak niektórzy piszą korekta licznika !!!! Szok Red_icon_sad a później na allegro itp. motory po 10 lat z przebiegami 10 tys km. Pewnie co niektórzy już doświadczyli tego eksperymentu. Fakt koczis źle się wyraziłeś ( kto jak kto ) Red_icon_smile
Nie widze nic złego w korekcie licznika. Ludzie sami na siłę chcą byc oszukiwani, pragną tego całym sercem o niczym innym nie marzą więc dlaczego im nie dać tego szczęscia? skoro jeszcze zapłaca za to i podziękują?
Pająk powiedz dlaczego nie dac im tego szczęscia?
Dokładnie tak, ludzie czekaja na przebiegi do 30tys nawet w RN04\09 a co dopiero w nowszych. Chca tego i sprzedajacy są zmuszeni cofac, czy to moto czy auto.
ee tam, jak moto jest po wypadku i dobrze zrobione a licznik miało walnięty to i tak przebieg będzie z abcd
Koleś mój sprzedawał golfa4 99rok w tdi. Dzwoni gość i pyta:
-Jaki przebieg?
-320
-e to dziękuje, za dużo... Koleś mój dzwoni do tego potencjalnego kupca za 2 minuty...

- A pan pytał o tego czarnego golfa czy zielonego? (miał tylko zielonego).
-o zielonego
-a to w błąd pana wprowadziłem bo zielony ma 230, a czarny 320
-to ja przyjade za godzine...

Gość kupił i po rękach całował prawie...
Spokojnie Panowie.Jeśli jakiś jeden z drugim niemądry kupiec nie kupi mojego nie kręconego to nie ma straty.Niech stoi i poczeka na "nie fantastę".Ja wiem że chodzi idealnie i chcę patrzeć w lustro wiedząc że nie oszukałem nikogo.To,że niektórzy chcą być oszukiwani to fakt,ale mądry człowiek wie ile realnie sprzęt lata rocznie i policzy.Sam w poprzednim sezonie zrobiłem kolo 8 tyś km.Jak już policzy to przyjedzie i zobaczy jak moja chodzi a jak chodzą co niektóre z polową tego przebiegu.Kuba ja stary i dziwny jestem Red_icon_cheesygrin i dzięki za wszelkie rady.
rafi popieram w 100%, gdyby handlarze tak ludzi w wała nie robili to mentalność ludzi by była inna i nie było by nawet tej dyskusji. Najlepsze było by w tym to, że przynajmniej wiadomo by było ile mniej więcej te silniki mogą zrobić przebiegu, a tak każdy myśli, że jak kupi moto z przebiegiem 30tkm to dobije do 50tkm i będzie trzeba moto opchnąć bo już piec się kończy.
rafi jak dla mnie zostaw jak jest, szczerosc to według mnie najważniejsze, a jak komus nie pasuje to niech sie ciagnie, wole szczerosc i faktyczny stan niż trupa w pięknym opakowaniu, przyjedzie ktos kto sie zna i kupi bo moto zajebiste bez sciemy, uczciwośc popłaca. Pozdro
Stron: 1 2