Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: UWAŻAJCIE-dziś jeden z nas odszedł :(
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
[*] Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich.

P.S. Cavallo wiesz kto to, bo PiotrXYZ napisał, że nie była to osoba z Forum.
Nie, nie wiem
Osobiście go nie znałem może gadałem z nim raz czy dwa kiedyś mieszkał na tej samej ulicy co ja w Borzęcinie pod Wawą, tak mi się wydaje że się tu nie rejestrował. Szkoda go zwłaszcza że to była osoba o której wszyscy haryzmatycznie i z uśmiechem na ustach wyrażali. Sam często go widywałem jak zasuwał na dwóch kółkach. Miał ksywke Kulio może ktoś kojarzy.
Nie pozostaje nam nic jak tylko się za niego pomodlić [*]

https://www.facebook.com/Motomaniacy.Bor...1327864849
Smutne wyrazy spólczucia (*)
ahh... wczoraj przejeżdżałem jako pasażer auta, obok miejsca mego wypadku i zaraz miną nas rozpędzony GSXr... spojrzałem w niebo na pogodę i pomyślałem po cichutku ,,oby jak najmniej motocyklistów pochłoną dzisiejszy dzień'' wróciłem do domu po 19 wchodzę na forum i na całe szczęście nie ma żadnych zniczy... lecz za wcześnie się cieszyłem. :/

Wieczny odpoczynek....
Wyrazy wspolczucia dla rodziny [*] dopiero mamy marzec a tu juz takie wiesci w glowie sie to nie miesci Red_icon_sad
Spoczywaj w spokoju...

Poczatki sa zawsze takie, co roku. Co ciekawe 90% tych nieszczesc jak sadze zdarzaja sie w terenie zabudowanym - dlatego warto przynajmniej w miescie jak opa jezdzic...
Wcale nie twierdze ze kierowca tego R1 zapitalal, tylko ze w ten sposob mozna ryzyko duuzo zmniejszyc.

Oby takich informacji wiecej juz nie bylo w tym roku.
Spoczywaj w Pokoju........
aż przykro pomyśleć co teraz rodzina, żona i dzieci przeżywają jeśli takowe miał Red_icon_sad
no jest jeszcze jeden strzał oprcz tego wczoraj ale nie ma chyba co pisac na ten temat.
Inna sprawa że pierwsze takie zdarzenia były już w Lutym: dwóch na pewno, nie wiem czy nie więcej !
[*][*]
Szkoda gościa, ale taka prawda, że w tym pojebanym kraju, polowa bikerów na R1, to ludzie po kursach na kat. A
nie możesz tak oceniac ludzi z góry bo to są wypadki i często błędy ludzkie które zdarzają się niestety z różnych powodów np kierowców puszek który irracjonalnie postępują, czasami się zagapia a czasami po prostu źle funkcjonuje ich ciało i zdrowie (sa zdenerwowani lub znerwicowani), każdy może miec prawko dzisiaj a wcale nie musi umiec jeździć Red_icon_sad

sporo jeżdżę i gdybym miał kamere włączona to bym nakręcił sporo firmy z naprawde skrajnych postępowań kieroców i najlepszymi przykładami są beznadziejne wypadki na prostej drodze jaką jest autorada (jak można spowodowac wypadek na prostej ... no to co dopiero na skrzyżowaniach).
litry nie wiele różnią się od sześsetek więc marfi spokojnie podejdź do oceny.

Trzeba przewidywac najbardziej idiotyczne zachowania kierowców, kto ma tego dość pownien jeździć po torze.
spoczywaj w pokoju Red_icon_sad
mad666 doskonałe wiem jak się jeździ motocyklem, czy 600-tka, czy litrem. I doskonale wiem, po czyjej stronie leży wina. Pewnie zostanę zlinczowany, ale w większości przypadków, wina leży po obu stronach. Wiele razy miałem wymuszane pierwszeństwo i za każdym razem ratowała mnie mała prędkość. Dlatego, gydby motocykliści częściej dostosowywali prędkość do warunków, to byłoby mniej zgonów. My mielibyśmy lepszą reputację wśród plebsu, nikt by nie mówił o dawcach itp.
To, że ktoś jedzie litrem, przecież nie znaczy, że musi zapieprzać od świateł do świateł do odciny, i robić wheelie przed gimbazą. Niestety, ale tak właśnie jest. Ludzie są chyba niedowartościowani i próbują komuś zaimponować. Szkoda, że w durny sposób. Gdzie można poodwijać, to można, przecież od tego jest moto, ale bez przesady.
Oczywiście, że szkoda kolegi i RIP dla niego. Ale wiadomo bez policyjnego śledztwa, co było przyczyną wypadku:/
pisze o błędach kierowców i każdy je robi niestety bo jesteśmy ludźmi, tyle że niektóry błędy drogo kosztują.
Mamy kolegę w Krakowie któremu wyjechał starszy Pan na czerwonym świetle na skrzyżowaniu cudem przeżył ale pasażerka samochodu już nie. Motocykl jechał powiedzmy te 70-80 kmh - nie miał szans bo Pan wjechał akurat wtedy kiedy było to najgorsze: zaraz przed motocykl, Skrzyżowanie w Krakowie olbrzymie 3 pasy ruchu w jedną strone i taka tragedia - dlatego pisze o sytuacjach skrajnych i takie niestety się zdarzają Red_icon_sad
niech spoczywa w pokoju...
Jeden ciekawy komentarz odnośnie tego zdarzenia znaleziony stronie: Kobieta nie prawdopodobnie tylko na pewno wymusiła pierwszeństwo i to że słońce ją mogło oślepić to też bzdura, bo o 13.30 słońce świeci od zachodu a nie od wschodu z której to strony jechał Krzysiek.
Kolejną nieprawdą jest to że upadł na asfalt.
Podczas mocnego hamowania uniosło mu tylne koło i kilka metrów przed całym uderzeniem, to przednie koło ośliznęło mu się i wpadł między samochód i motocykl.
R1 przy całym zdarzeniu przygniotła go w momencie uderzenia w samochód. Nasz kolega, przyjaciel zmarł na miejscu.

Z tego co mi znajomy opowiadał to podobno zachowania ratowników w karetce było beznadziejne zamiast próbować ratować jego życie, rozłożyli bezradnie ręce...

i tutaj jeszcze troche info: http://kppspblonie.pl/wypadek_blonie_pow...c_2014.htm
Stron: 1 2 3 4