Siemanko, zakupiłęm RN19. Jest to moje pierwsze moto-wcześniej tylko kuzynce podkradałęm Rometa Ogara 200
Miał ze dwa konie, ale do dziś pamiętam te emocje. Mam nadzieje, że przez to forum mnie nie namierzy, bo wyda się, czemu ciagle miałą sucho w baku. Mieszkam w Warszawie.
Haha, sam latałem na takim ogarku z silnikiem jawki
To był fajny sprzęcik
Witaj na forum
siemanko.
jak to pierwsze moto to ostroznie
Siema. Szanuj moto bo ono nie będzie wybaczało...
Witaj na Forum! Duuużo rozwagi.
siem, obyś szybko się uczył i nie koniecznie na błędach
to na pewno prowokacja... nie wierzę, że R1 na 1 moto
Witając szerokości i przyczepności życzę.
szerokości i rozwagi
haha tylko wariaci są czegoś warci
Pewus, ja jak ja przyprowadziłęm i stała już w garażu, to tak się cieszyłęm, że też nie mogłem uwierzyć
Dzięki chłopaki za ostrzeżenia, z manetką gazu obchodzę się jak z jajeczkiem, bo wiem co ta bestia potrafi. Wiem, że przesadziłęm jak na pierwsze moto, ale o takim marzyłęm-wygląd, moc, hamulce-poezja. Jazda wciąga niesamowicie-któregoś razu jak zacząłem o godz 19-ej to wróciłęm do domu o 5 nad ranem
Kafel, ten post o zaworach widziałem. Nie chcę mi się wierzyć, że przy normalnym uzytkowaniu coś takiego się stało. Na moje oko to są skutki oszczędzania na oleju, jakiegoś przegrzania, albo cholera wie co, ale na pewno yamaha nie włozyłaby jakiś miękkich zaworów do silnika, które czesto mają opinie nie do zajechania. Każdy silnik można zajeździć, jak się o niego nie dba