Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Problem z kabelkami pod zadupkiem RN12
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jako że jestem początkującym na tym forum nie wiem czy w dobrym dziale zamieszczam moje pytanie związane z elektryką w rn12, mianowicie, miałem wypadek tymże motocyklem, urwał się stelaż tylny i rozwalił mi elektrykę, z grubsza jest poskładana ale mam 2 luźne kostki - jedną 2-pinową która powinna się znajdować chyba koło głównego bezpiecznika i drugą 4-pinową, po długości przewodów wynika że powinna się być gdzieś koło czujnika przechylenia motocykla[attachment=2312], pytanie mam takie czy ktoś mógłby wysłać mi zdjęcie elektryki znajdującej się pod siedzeniem kierowcy lub ewentualnie numery seryjne tych kostek żebym wiedział co musze kupic z góry dziekuje i pozdrawiam bartek
te kostki niesa nigdzie podpiete,umnie tak mam gołe i ok jest.....
biały podwójny i ta większa kostka jak śruba napisał są do niczego nie podłączone

u Ciebie jeszcze brakuje tylko podłączyć ten kabel, którego wtyczka leży nad czerwonym bezpiecznikiem jeśli się nie mylę

i gdzie masz ten krzyż stelaża?
te kable muszą luźno leżeć, a krzyż to nie wiem po co jest.
ja bym powiedział że krzyż jest od trzymania kształtu stelaża właśnie, po wypadku gdzie mi ogon pękł to ten krzyż miałem wygięty, jak wymieniałem to oczywiście miałem z nowym ogonem w komplecie
malikowy, krzyż mam ale na razie nie zakładałem żeby nie przeszkadzał przy kręceniu śrubek, aha czyli ten kabel co u mnie na focie leży na bezpieczniku - 2pinowy to kabel do przerywacza migaczy, to teraz mam pytanie czy można jakiś zamiennik tam wcisnąć lub jakiś z innej Yamaszki??
przerywacz kosztuje 18 zł w sklepie lektryczno motocykolowym