Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Kilka pytań po wypadku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Nie wierz w zadne "powyzej 2 dni" bo to sa bzdury, ubezpieczyciel tez nie zawsze przedluza wyplate $ za szkode z OC, chyba ze ktoras strona maci, a jak przedluza, to leca odsetki Red_icon_smile. Zreszta Twoje zdrowie i Twoja sprawa, wiec Twoj problem. W wielkim skrocie - idz do adwokata i takie 'zlote rady' jak wyzej olej, najlepiej na tym wyjdziesz.
Z Panią sprawczynią mam kontakt, pracuje w tej firmie co moja matka. Przyznaje się sama do winy więc problemu raczej by nie było. Zresztą sama jest wystraszona i to dosyć mocno. Była nawet u mnie w szpitalu z przeprosinami więc jej postawa jest ok. No i teraz sam już nie wiem czy odwiedzić ją i spisać z nią oświadczenie czy czekać na jakieś wezwania. Pojadę we wtorek na tą policję, może dowiem się jak już sprawa jest daleko. Kilka dni po wypadku była moja matka na policji właśnie po jakąś notatkę ale ją odesłali bo niby sprawa jest jeszcze nie zakończona i mówili coś że mogę dostać notatkę ale muszę napisać podanie i wykupić jakieś śmieszne znaczki i że chyba przyślą. Pójdę tam sam to będę wiedział co jest dokładnie. A co z moto to zdecyduję jak sprawa się wyjaśni, ale raczej jednak nie będę naprawiał, choć strasznie mi go szkoda. Dzięki Chłopaki za pomocne opinieIcon_beer
Oświadczenie nic Ci nie da,ponieważ zdublujesz załatwianie sprawy.To że ona przyzna Ci się do winy nic Ci nie daje chyba że poświadczysz nieprawdę i powiesz że nic poza moto nie ucierpiało.Ubezpieczyciel jednak może dostanie w koncu notatkę ze zdarzenia i będziesz miał problem.Musisz czekać !!! Wiem że boli jak moto w garażu stoi w rozsypce ale takie są procedury.Poczejak a dostaniesz dobrą wypłatę.

PonuryKlecha78

Odsetki ustawowe 13% w skali roku hahahahaha. I dopiero po wygranej sprawie z powództwa cywilnego Red_icon_cheesygrin


Tak czy inaczej powodzenia w załatwianiu sprawy.
Najlepiej zadzwoń do tej ubezpieczalni i wszystko powinni wytłumaczyć. Rozmowy są nagrywane więc na pewno w błąd Cię nie wprowadzą... Mój kolega już czeka prawie rok jak pisałem wcześniej. Pamiętaj, żeby zgłosić też szkodę osobową. Do tego jeżeli miałeś NNW w swojej polisie to też możesz (a raczej powinieneś) zgłosić żeby dostać odszkodowanie. Ale niestety musisz czekać na zakończenie leczenia.
Witam ponownie. Na dzień dzisiejszy sprawa dużo się nie zmieniła. Dwa dni po zgłoszeniu szkody, zjawił się rzeczoznawca. Ledwo wyszedł ze samochodu i już stwierdził szkodę całkowitą. No ale nic, wiedziałem że tak będzie. Stwierdził że też jeździ na moto, chciał chyba pokazać mi że się zna, a za chwilę pytał co to za motocykl i ile ma pojemnościRed_icon_LOL Miał jeszcze kilka wpadek, no ale mniejsza z tym. Od początku zauważyłem że gdzieś mu się spieszy, do tego przyjechała z nim jakaś kobieta, która nawet nie wyszła ze samochodu, a jej mina wyraźnie dawała gościowi do zrozumienia żeby się spieszył. Do tego odbierał telefon za telefonem. Porobił zdjęcia motocykla, zrobił zdjęcia kasku, butów, rękawic. Nic nie zapisał. Gdy powiedziałem mu, że chyba powinien zapisać wszystkie uszkodzenia, stwierdził że wypisze sobie w domu. Już to widzę jak zapisze wszystko ze zdjęćRed_icon_rolleyes. Na wszelki wypadek, przed jego przyjazdem sporządziłem listę wszystkich uszkodzeń i mu ją wręczyłem. Przyjął ją, lecz nawet nie zerknął, tak żebym się chyba odwalił. Do tego, nawet nie zapisał sobie modelu kasku, butów, rękawic, więc ciekawe na jakiej podstawie wyliczy ich wartość. Dał mi dokumenty do wypełnienia i stwierdził że za kilka dni przyjdą pocztą takie same, tyle że puste i że te które ja wypełnię, mam odesłać do ubezpieczalni. Dokumenty przyszły, tak więc zrobiłem i na razie cisza. Przedstawiłem mu również fakturę zakupu za motocykl, kwota na niej to 22.200 zł i oznajmiłem że liczę na to że kwota nie będzie zaniżana, na co stwierdził że to już nie jego robota i że to ktoś inny już będzie wyliczał. Po czym odjechał. Co do szkody osobowej, to jednak po namyśle i zaczerpnięciu kilku opinii postanowiłem powierzyć to kancelarii odszkodowawczej. Z tego co rozmawiałem z agentem, to odszkodowanie zdrowotne może wynieść nawet więcej niż za motocykl, choć wiadomo, nie ma co się przedwcześnie napalać bo różnie może być.

PonuryKlecha78

Super że masz fakturę , cieżko im będzie mocno zaniżyć wartość moto w takim wypadku. Jeżeli możesz to odstaw bajka do ASO yamahy i oni zrobią kosztorys który zderzy się z kosztorysem ubezpieczyciela. Jeżeli będzie całka to też pomoże w obniżeniu wartości wraku/pozostałości. Niestety szybkiego załatwiania spraw to sie po nich nie można spodziewać ale męcz ich. Oni są też zobligowani przepisami i terminami w nich określonymi. Pozdro.
Stron: 1 2