Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Dziwny problem RN01
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wczoraj gdy kończyłem jeździć i zbliżałem się w strone domu usłyszałem na 1 i 2 biegu dziwne grzechotanie w silniku. Na wyższych biegach raczej też to występowało tylko pęd powietrza zagłuszał ten dźwięk, po zaparkowaniu moto w garażu zaczeło hałasować nawet na luzie, brzmiało to jakby jakiś bieg chciał się zazębić ale nie mógł a na klamce sprzęgła czułem wibracje jak lekko ją wcisnąłem. Dzisiaj od samego rana wziąłem się za demontaż srzęgła bo jak to w r1 coś lubi się czasami stać z koszem sprzęgłowym, niestety pudło. Po ściągnięciu kosza pokręciłem wałkiem, tym na którym kosz jest zamontowany i słyszałem właśnie tykotanie jakby jakiś bieg chciał wejść chociaż był ustawiony na luzie... No to kolejne podejrzenie padło na skrzynie biegów, wyciągnąłem silnik, zdemontowałem co trzeba, odwracam silnik, odkręcam miskę olejową i pompy, zaczynam znowu kręcić wałkami bo było je już widać i zaskoczenie.. żadnych niepokojących dźwięków!!! Rozdzielę jeszcze kartery żeby obejrzeć wałek sprzęgłowy dokładnie chociaż wątpie że coś znajdę. Strasznie dziwna sprawa bo nie chce żeby znowu takie coś się pojawiło a nie wiem nawet jakie części powymieniać bo wszystko wydaje się być ok, no chyba że coś będzie na tym wałku sprzęgłowym jeszcze.

P.S. Trochę się schudło mojej r1 od wczoraj Red_icon_cheesygrin
[attachment=2282]
sprawdź czy wszystkie tarczki masz całe ,czy żadna nie pękła , jak masz rozebrany silnik to sprawdź sobie dokładnie koła zębate wału i kosza sprzęgłowego ,te co razem współpracują , jeśli tam jest wszystko ok ,sprawdź zabierak od biegów ,jeśli gumowałeś i strzelałeś ze sprzęgła sprawdź wodziki czy się któryś nie uszkodził , więcej mi nic do głowy nie przychodzi ,ja bym zaczął od tego Red_icon_smile
Tak więc po kolei, tarcze sprawdzałem każdą z osobna jeszcze zanim wyjąłem silnik i wyglądają ok, zębatki na wale korbowym i na koszu sprzęgłowym są w dobrym stanie, żaden ząb nie jest tam uszkodzony, ja nie gumowałem ale yamahe mam od dwóch miesięcy i zrobiłem nią 1500 km około i żaden bieg nigdy nie wyskoczył ani nie szarpał przez co tym bardziej dziwna ta sytuacje z wczoraj jest. Jedynie wodzików jeszcze nie sprawdziłem bo nie mogę ściągnąć koła zamachowego, zablokowałem je i wkręciłem dużą śrubę ale na tym stożku tak siedzi że gwint chce się uszkodzić a nie chce puścić i przez to nie mogę go rozpołowić, ma może ktoś jakiś sposób na ściągnięcie tego koła? Tylko to mnie blokuje w tym momencie. ;/
sprawdź wybierak i jego elementy , mój brat w rn01 miał taki problem i okazało się że to element wybieraka był pęknięty ,zostawiał bieg jakby w połowie itp
a łożysko na koszu sprzęgłowym?
Z koszem raczej ok wszystko bo jak go ściągnąłem i kręciłem wałkiem sprzęgłowym jeszcze na silniku zamontowanym w moto to było to pukanie właśnie, wybierak sprawdzę jutro raczej o ile będzie chciało mi zejść koło zamachowe jakimś cudem... właśnie taki objaw był jakby nie do końca jakiś bieg został wyrzucony
No to chyba problem zdiagnozowany, niestety jest gorzej niż myślałem i raczej czeka mnie wymiana skrzyni... Najpierw od rana walczyłem z kołem zamachowym, przyspawałem w końcu nakrętkę z dużym gwintem do koła i wkręciłem śrubę aż puściło bo nie bałem się już o gwint, może temperatura od spawania też zrobiła swoje że zeszło z niewielkim tylko problemem, jednak gdy już rozpołowiłem silnik to zauważyłem że zębatka 3 i 4 biegu jest strasznie blisko zębatki 6 biegu i stąd było to całe stukanie bo chciała się zazębić samoczynnie. Następnie rozebrałem wodziki żeby sprawdzić dlaczego jest tak blisko i tam zaskoczenie, wodzik jest starty... Podejrzewał że to wszystko przez wyrobioną zębatke 3 i 4 biegu i cały czas chciała wyskakiwać jednak nie miała tyle siły żeby przepchnąć wybierak i cały czas następowało tarcie. Nie wiem jak to teraz rozwiązać bo na ścisłe potrzebna mi jest tylko przesuwka i zębatka 3 i 4. Nie wiem też czy szukać tego w sklepie czy od razu kupować używaną skrzynie co wiąże się z ryzykiem bo wiadomo jak to jest na allegro itp ;/

[attachment=2284]
[attachment=2285]
[attachment=2286]
o-O nie wiedzialem ze z Ciebie taki mechanizator... Red_icon_wink to juz wiem do kogo uderzyc z problemem ;d
Hehe, w mechanice samochodowej siedzę na co dzień także motocykle to taka milsza odmiana dla mnie Red_icon_tongue
Identyczny przypadek miałem gixie... kupiłem skrzynie na alledrogo z gwarancją za 550 złożyłem na silikon dwa sezony przejezdziłem i nic się nie działoRed_icon_cheesygrin
dobrze, że sam ogarniasz takie sprawy bo by kapusty troszkę pękło Red_icon_wink tutaj gościu sprzedaje chyba na części więc może warto zadzwonić i zapytać o skrzynkę Red_icon_wink http://otomoto.pl/yamaha-yzf-r1-M3668676.html
Dzięki erłan87, już pisałem z "szymekshow" i podjadę w przyszłym miesiącu do niego osobiście obejrzeć skrzynie bo blisko mam do niego a akurat posiada to co potrzebuję. Uuuu, gdybym miał komuś zabulić za naprawę to faktycznie by sporo wyszło, wszystko przy swojej R1 robię sam i jakoś do tej pory latała, ale na styraną życiem skrzynię nie ma mocnych chyba jak widać Red_icon_cheesygrin 2 lata temu robiłem remont silnika w moim Kawasaki GPZ co jak na 18-latka było lekkim wyzwaniem już Red_icon_cheesygrin a pierwsze R1 nie są wcale takie straszne na jakie wyglądają Red_icon_wink
jak bym miał możliwość to też bym swoją rozebrał do naga i poprawił co by tylko się dało. Przejebane, że takie części jak właśnie skrzynia do najtańszych nie należą ale skoro masz wziąć od kogo dobre części to najważniejsze... sam se poskładasz i będzie gitarra Red_icon_smile