Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Silnik FZ1 do RN12
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.
Zgodnie z tematem, po awarii mojego silnika, ze względu na to, że jest problem ze znalezieniem silnika do RN12 na allegro i innych portalach aukcyjnych, rozważam opcję założenia silnika z FZ1 - wszędzie jest napisane, że są takie same.
Prosiłbym o poradę czy silnik z FZ1 07r pasuje do rn12 po przełożeniu wałków rozrządu(w rn12 bardziej ostre), uszczelki pod głowicą (w rn12 jest cieńsza) i listwy wtrysków. Pozostała część silnika wg serwisówki ma identyczne parametry.
Co myślicie o takiej operacji?
Aż tak bym się nie zapędzał z teorią, że są takie same.
Owszem silnik w FZ1 jest zbudowany na silniku z R1, ale to zupełnie inna konstrukcja. O ile się nie mylę, są tam zamontowane inne tłoki(inny stop), wał, cylindry, sprzęgło itp.
Silnik FZ1 ma zupełnie inną charakterystykę i moc i nie jest to spowodowane tylko wałkami, czy listwą wtryskową.

Ten pomysł lepiej wyrzuć z głowy.
A orientujesz się, gdzie mogę sprecyzować tą informację, zagłębiając się w temat, spotkałem się z 3 przypadkami gdzie silniki zostały przełożone własnie w taki sposób i wymieniono tylko wałki rozrządu.
Ale czy charakterystyka i moc nie zależy od tego, że jest inna mapa i inne czasy wtrysków? Bardzo poważnie analizowałem te elementy z renomowanym serwisem, gdzie mieliby mi taką operację wykonywać.

Dodatkowo mam takie pytanie zapobiegawcze, wie ktoś jak zrobić przegrodę w misce olejowej albo jak odwrócić smog w RN12. Chciałbym to zrobić przy okazji wymiany silnika, bo nie chciałbym zarżnąć drugiego silnika latając na kole.
lej więcej oleju to nie zarżniesz moi koledzy latają wiecej na jednym kole niż na dwóch żaden nic nie przerabiał tylko "wiecej" oliwy i moto kilka sezonów stan elegancki nic się nie dzieje
Dzięki wielkie godlefas, ale niestety ten silnik jest już sprzedany, wczoraj otrzymałem taką informację, a byłem już gotowy jechać po niego, udało mi się namierzyć jeszcze inną osobę, która sprowadza silniki ale az 3 szt do rn12 poszły przed weekendem.
Jeżeli chodzi o remont jestem sceptycznie nastawiony mimo tego, że w momencie gdy pierwsze stuki usłyszałem, wyłączyłem silnik.

Jeżeli ktoś posiada informację o osobie posiadającej sprawny silnik to będę wdzięczny za pomoc.
Tu masz krótkie info:
cyt: Pięciozaworowy silnik został przystosowany do nowych zadań w ten sposób, że obniżono mu stopień sprężania z 12,4 do 11,5, zmieniono wałki rozrządu, dano inną charakterystykę zapłonu i wtrysku paliwa oraz zwiększono masy wirujące.

oraz sam art. http://www.motocykl-online.pl/testy/Yama..._FZ1_Fazer
Zgadza się Koczis, to co piszesz ma sens, natomiast z tego co się dowiedziałem od osób, które wykonywały taką przekładkę:
- stopień sprężania jest zmniejszony poprzez zastosowanie grubszej uszczelki pod głowicą co powoduje większą objętość i mniejsze sprężanie
- moc i charakterystyka uległa zmianie ze względu na listwę wtrysków, wałek rozrządu oraz mapy

Jeżeli te elementy zmienię wykorzystując z mojego silnika, czy to przywróci jej ducha R1 RN12?
Zrób remont silnika. (Wał, korby, panewki) i wszystko będzie chodzić.
(2013-06-12, 05:22 PM)Hubert23 napisał(a): [ -> ]Zrób remont silnika. (Wał, korby, panewki) i wszystko będzie chodzić.

Icon_wall
dzwoń szybko

http://tablica.pl/oferta/yamaha-r1-rn12-...6d783537ef
(2013-06-12, 05:22 PM)Hubert23 napisał(a): [ -> ]Zrób remont silnika. (Wał, korby, panewki) i wszystko będzie chodzić.

Hubert bardzo Cię proszę nie pisz takich opinii, bo R1 to nie MZ-ta i takie remonty jak podałeś to w 99% przypadków kończą się głupim wydaniem kasy, bo za chwilę i tak silnik się zpier.....li.

Ja trzymam się opinii, jaką kiedyś usłyszałem: Nowoczesnych silników motocyklowych, takich jak np. w R1 się nie rozpoławia, bo już nigdy się go nie złoży jak w fabryce.
Święte słowa Koczis! w 2 serwisach usłyszałem tą samą opinie, nawet gość który zajmuje się reanimacją silników, gdzie z tego żyje powiedział, że może zrobić ale nie ma sensu w R1 naprawa silnika!
To po co produkują części zamienne do silników? R1 to nie F16 . Wszystko da się naprawić, a to forum jest pełne teoretyków, którzy piszą tylko o wymianie silnika bo to jest najprostsze. Sportowe motocykle po każdym wyścigu mają rozbierane i sprawdzane silniki i jakoś działają. Sam mam silnik po remoncie i działa bardzo dobrze. Kolega też ma zrobił już z 10tyś z tego kilka godzin na torze w Poznaniu i też zero problemów. Pozdrawiam
Hubert, fajnie że Ty masz ale były też osoby które naprawiały silnik po czymś takim i same stwierdziły że kicha. Poza tym zobacz co napisał rekris, był w 2 warsztatach i też potwierdzili, że nie warto.
(2013-06-13, 10:51 AM)Hubert23 napisał(a): [ -> ]...Sportowe motocykle po każdym wyścigu mają rozbierane i sprawdzane silniki i jakoś działają...

Tak działają, ale jak sam napisałeś są rozbierane i składane prawie co wyścig, bo na dłużej nie wytrzymają. Gdybyś miał co sezon rozbierać silnik i sprawdzać czy jest ok, to chyba byś raczej wolał nowy, czyt. nierozbierany piec kupić.

Na całe szczęście też jestem teoretykiem Red_icon_cheesygrin
Dokładnie malikowy. Wszystko zależy jak się będzie jeździło, ale ja zamierzam troszkę w tym sezonie na torze polatać, zaczynam od poniedziałku, lecę na Slovakia Ring więc nawet nie miałbym czasu na docieranie silnika. Muszę zrobić szybką przekładkę.
Ale jaką masz pewność że jak kupisz drugi silnik to będzie ok? Skąd będziesz wiedział czy nie był rozbierany albo czy nie jest przytarty.
dla tego kupuje sie używany silnik z gwarancją Red_icon_wink
Na silnik otrzymuje się gwarancję rozruchową tydz-2tyg i w tym okresie trzeba go dobrze sprawdzić. A ja lecę na tor, więc myślę, że tam go sprawdzę.