jezeli kolega nie ma prawka to juz po sprawie ;0 wina zawsze jest po stronie osoby kierujacej bez uprawnien tak ze lipa z odszkodowaniem bedzie... jedyna opcja to ten w ktorego uderzyles musial by byc pod wplywem jakichs srodków
Najważniejsze że jesteś cały.
Niestety nie za mądrze zrobiłeś przyjmując ten mandat, bo teraz nie masz za pola manewru i w dodatku ściągną z ciebie naprawde tej hondy ;/
przykro mi z powodu wypadku no i oczywiscie za brak prawka wina spada na Ciebie i ubezpieczalnia sie wypina !!!
lipa ;/ ale jak nie masz prawka to przegrasz kazdą sprawe... niestety ... on wyjechał ale Ty bez prawka nie powinienes w ogole tam byc.... tak Ci powiedzą w sądzie... ;/
ale w sumie dzwonilem do agentki w twojej sprawie i okazalo sie ze nie do konca musi byc tak jak pisalem wyzej...z drugiej strony dziwie sie ze dostales mandat ...przeciez to nie twoja wina...
dowiedzialem sie ze to glownie zalezy od okolicznosci zdarzenia_czy on ewidentnie mial wine 100% czy ewentualnie nie przyczyniles sie do tego wypadku oraz firma ubezpieczeniowa jak ona na to...
Tak wiec z góry nie mozna powiedziec ze sprawa jest przegraba!!! (tylko ten mandat-??!!!)
najsmieszniejsze jest to ze mam znajomych co maja wlasna firme ubezpieczeniowa(prowadzi ja kobieta i jej mąz) z czego maz pracuje tam jakis czas a zona prawie cale zycie i jak rozmawialem najpierw z nim(moj pierwszy post) to powiedzial to o czym napisalem na poczatku, a za chwile z ciekawosci zadzwonilem do zony która powiedziala mi co innego-dodam ze nie pracuja razem(maja osobne biura)
mimo wszystko zycze powodzenia z ta sprawa!!!
Jak przyjales mandat to po sprawie, przyznales sie do winy.
szukajce dla mnie kupców na r1 tylko sprzedam bez ramy. a tak to pogonie wszystko całością...
to daj foto jak to wyglada
Dokładnie, sprawa nie jest taka przegrana od razu. Mandat przyjąłeś bo byłeś w szoku, tak się tłumacz. Czemu nie było karetki itd i czemu od razu Cie zwinęli na komisariat? Skontaktuj sie z agentem ubezpieczeniowym i powie Ci cała prawde co robić dalej, tylko nie czekaj z tym tylko jutro załatwiaj. Jesli była ewidentna wina gościa z hondy to Ty owszem, dostaniesz mandat za brak prawka ale walcz o ubezpieczenie.
Kiedyś jak pytałem psa Czy za dzwona bez prawka od razu jest moja wina powiedział, że nie, wina jest tego kto spowoduje wypadek i przepisy obowiązują normalnie nawet jak dzwona ma się po pijaku i nie jest z winy pijanego tez rozpatrywane jest czy jego pijaństwo mogło się przyczynić do wypadku to mi powiedział gość z drogówki, że problem może być tylko z ubezpieczalnią więc niepotrzebnie przyjąłeś mandat za wypadek. Za brak prawka tez nie dostałeś bo rozumiem, że na auto masz skoro dostałeś 300zł to za brak wymaganej kategorii (500zł jest za brak prawa jazdy natomiast 300zł można dostać nie za brak prawka tylko za brak wymaganej kategorii do prowadzenia danego pojazdu). Więc ja na Twoim miejscu jesli nie była to Twoja wina nie przyjął bym mandatu za wypadek tylko za brak wymaganej kategorii a z ubepieczycielem to może być ciężko
ale spokojnie, ja mam prawojazdy na B i T ... czyli znam przepisy ruchu drogowego...
Ale mandat przyjęty, wujek policjant powiedział ze jeśli przyjales mandat to potem cieżko wyjść z tego przed sadem. Czesci tez sprzedajesz interesują mnie kierunki mocowanie tablicy?
nie za szybko z ta decyzja odnosnie sprzedazy czesci...
nie sprzedaje czesciami tylko całością
kurwa, troche mnie zaniepokoiliście tym, że ubezpieczalnia nie pokryje kosztów naprawy jego auta... :/
Dupy dałeś, że przyjełeś mandat. Właśnie dzwoniłem do znajomego policjanta. Powiedział, że powinieneś dostać mandat za brak wymaganej kat prawa jazdy. Gość z hondy powidzien dostac mandat za spowodowanie kolizji skory wyjechał z pod porządkowanej. To, że nie masz lejców na moto nie znosi na Ciebie winy z urzędu za spowodowanie kolizji/wypadku. Musisz się od tego odwołać.
Podam Ci przypadek mojego brata z zeszłego roku. Łepek 17lat. Szalał skuterem po mieście. Wiadomo bez karty moto rowerowej nie może chyba, że ma skończone 18 lat. A nie ma. Gość wyjeżdża z pod porządkowanej łepek w niego wali 50km/h. Pierwsze co karetka i szpital. Policja uznaje gościa za winnego mimo tego, że brachol nie ma żadnych uprawnień. Wysyłamy papiery do ubezpieczalni która odrazu odpisuje, że nic nie wypłacą bo młody bez uprawnień. Odwołanko, że policja wskazała sprawce. Nie ukarali młodego za brak uprawnien i po dwóch tyg wypłacili odszkodowanie.
Więc zaczynaj odrazu zalczyć bo masz o co przyjacielu
Pozdro
dokladnie tak jak pisze Baca(wielki zbój) .
Odwołanie i prawnik i bedzie po sprawie .....
nie daj sie wjebac bo sie nie wypłacisz ...... gosc od hondy pujdzie do aso a w aso za sam jeden elemet blacharski krzykną ci z 5-7tys zł + na miejscu nic go nie boli a puzniej płać za zdrowie psiegokutasa ......
w wielkim skrocie tak jak pisalem od poczatku ...... ATAKUJ DO PRAWNIKA .
wygrywasz sprawe i wtedy zaczynasz zdrowotne a wtedy.... kupujesz r1 i w tedy2... walimy piwko z
ale ja mu przyjebałem w dupe czyli że zdążył włączy sie do ruchu i że jak w dupe to moja wina... no kurwa nie wiem co myślec...
o karwa ..............
tak czy siak podlec pogadac z prawnikiem ...... bo jesli okaze sie ze jednak mozesz to wygrac to troszke poprawi to twoj portfel .... wiesz jacy sa ludzie wykorzystaja wszystko zeby sie dorobic ....
(2013-04-03, 05:45 PM)godlefas napisał(a): [ -> ]ale ja mu przyjebałem w dupe czyli że zdążył włączy sie do ruchu i że jak w dupe to moja wina... no kurwa nie wiem co myślec...
Nic Cię to nie powinno interesować. Wymuszenie pierwszeństwa następuje wtedy kiedy osoba włączająca sie do ruchu zmusza Cię do hamowania w celu uniknięcia kolizji. tym przypadku nie dałeś dary wyhamować. Co powiesz w przypadku kiedy gość (pod warunkiem, że to nie ADAM KORNACKI) zatrzymuje się w zatoczce autobusowej. wyjeżdża i walisz go w dupe? Wita ewidentnie jest tego kogoś
WALCZ KURRR... BO MASZ O CO:B