Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Czy da się trochę obniżyć moto?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam dosyć głupie pytanko, nie jest ono górnolotne ale...
Otóż jestem z metra cięty (jakieś 168cm). Z rn01 nie miałem problemu bo dostawałem do ziemi prawie całymi stopami i było git jednak teraz przesiadając się na rn04 (w sumie to jeden wuj co rn01) dostaje do ziemi 1/3 stopy (pomijając fakt że mechanior coś tam majstrował przy amorach bo stwierdził że są za miękkie Red_icon_cheesygrin) tak trochę nie wygodnie mi. Red_icon_cheesygrin I pytanie do was czy macie jakiś pomysł aby obniżyć jakoś moto? Bo już raczej nie urosnę. Red_icon_tongue
Pomysłu nie mam na rozwiązanie domowe, może wcześniej sięgałeś bo amor był miękki i bardziej siadał motocykl. Wymień łącznik amortyzatora na regulowany tylko pytanie czy gdzieś taki dostaniesz do rn04
dla przykładu takie coś można do rn12 kupić żeby obniżyć http://allegro.pl/obnizenie-zawieszenia-...19985.html
a takie do R6 http://allegro.pl/obnizenie-zawieszenia-...18627.html
te są sztywne ale można też dostać regulowane jak to do rn22 (za 335$ :OOO)http://www.satoracing.com/r107suspensionlinkrod.htm
No nie wiem jak to jest ale powiem Ci że przymierzałem się kiedyś do innych rn04 i tak samo dostawałem 1/3 stopy a do rn01 normalnie połową a nawet 3/4. Możliwe że 04 są trochę wyższe?
akurat nie odpowiem Ci na to bo nigdy nie siedziałem na rn01/04
(2013-01-10, 08:09 PM)qraz napisał(a): [ -> ]Możliwe że 04 są trochę wyższe?

Nie, oba modele, czyli RN01 i RN04 mają na tej samej wysokości tj. 815mm.
Dla przykładu RN09 z obu lat produkcji ma 820mm, a RN12 ma 835mm.
(2013-01-10, 08:57 PM)Koczis napisał(a): [ -> ]Nie, oba modele, czyli RN01 i RN04 mają na tej samej wysokości tj. 815mm.
Dla przykładu RN09 z obu lat produkcji ma 820mm, a RN12 ma 835mm.

No to moje marzenie żeby kupić sobie kiedyś rn12 się nie spełni bo mam nóżki za krótkie Red_icon_LOL
sprobuj wymienic opone na nizsza jesli masz 55 na 50 ( jest nizsza o ok 5% ) i opusc polke na lagach ( wysun lagi wyzej ) i powinno byc git Red_icon_smile Ja tak mialem w rn19, kumpela spokojnie jezdzila a jak zalozylem 55 i wyrownalem polke z lagami to teraz nie da rady ;polatac Red_icon_cheesygrin
szymekshow podesłał mi takie foto
http://img08.allegroimg.pl/photos/orygin...2921119660
i patrzyłem to u mnie jest zaczepione to na środkową górną śrubę i muszę zmienić żeby było tak jak na foto tylko jak to zrobić? Nie rozkraczy mi się moto na wahaczu jak to rozkręcę?
(2013-01-10, 09:03 PM)Cieniu napisał(a): [ -> ]sprobuj wymienic opone na nizsza jesli masz 55 na 50 ( jest nizsza o ok 5% ) i opusc polke na lagach ( wysun lagi wyzej ) i powinno byc git Red_icon_smile Ja tak mialem w rn19, kumpela spokojnie jezdzila a jak zalozylem 55 i wyrownalem polke z lagami to teraz nie da rady ;polatac Red_icon_cheesygrin
Powiem Ci że w rn01 to miałem prawie że łysą to może i dlatego też było niżej Red_icon_cheesygrin
jak dasz podnośnik pod silnikiem tak żeby tył unieść to nic Ci się nie rozkraczy i będziesz mógł regulować sobie czy podnieść jeszcze czy nie, jeśli dasz za bardzo do góry to koło będzie wisiało i wahacz opadnie w dół, a całkiem opadnie po odkręceniu amortyzatora od niego
tylko podnoś wszystko na czymś stabilnym żeby w czasie odkręcania nagle na którąś stronę nie poleciał motocykl bo szkoda..
(2013-01-10, 09:17 PM)malikowy napisał(a): [ -> ]jak dasz podnośnik pod silnikiem tak żeby tył unieść to nic Ci się nie rozkraczy i będziesz mógł regulować sobie czy podnieść jeszcze czy nie, jeśli dasz za bardzo do góry to koło będzie wisiało i wahacz opadnie w dół, a całkiem opadnie po odkręceniu amortyzatora od niego
tylko podnoś wszystko na czymś stabilnym żeby w czasie odkręcania nagle na którąś stronę nie poleciał motocykl bo szkoda..

No ale ja muszę wykręcić śrubę i przełożyć amortyzator do drugiej dziury niżej i tam przykręcić
Ja tu czegoś nie rozumiem. Przecież tam nie ma jak inaczej tego zamontować. Na fotce jest jedna śruba wolna, bo jest w tym miejscu przykręcane do wahacza. Fotka w załączniku.
Kość jest przykręcana do ramy, a trzeci koniec do amorka. Tam nie ma innych miejsc. Druga fotka z RN09, ale mocowania są takie same, tak samo jak miejsca zakotwiczenia.

Dodatkowo, nie przejmuj się wzrostem. Ja mam 170cm i na RN12 siedziało mi się wygodniej niż na rn09, bo RN12 ma węższe siodło i stopy masz na ziemi Red_icon_smile
(2013-01-10, 09:29 PM)Koczis napisał(a): [ -> ]Ja tu czegoś nie rozumiem. Przecież tam nie ma jak inaczej tego zamontować. Na fotce jest jedna śruba wolna, bo jest w tym miejscu przykręcane do wahacza. Fotka w załączniku.
Kość jest przykręcana do ramy, a trzeci koniec do amorka. Tam nie ma innych miejsc.

Dodatkowo, nie przejmuj się wzrostem. Ja mam 170cm i na RN12 siedziało mi się wygodniej niż na rn09, bo RN12 ma węższe siodło i stopy masz na ziemi Red_icon_smile

Odpaliłem painta i pozaznaczałem o co biega.
[img=http://www43.zippyshare.com/thumb/90357022/file.html][/img]
To dziwne, bo w tym miejscu to powinieneś mieć przykręcone do wahacza.
Patrz fotki wyżej.
Ja też miałem przód opuszczony. Kolega się dziwił że u niego w kawasie jak patrzeć z przodu między czachą a błotnikiem duży prześwit a u mnie malutki. To pewnie tak jak piszecie był opuszczony na lagach
Opuszczenie na lagach jest najtańszym rozwiązaniem, ale trzeba pamiętać aby nie wypuścić ich za dużo, bo może się zdarzyć, że podczas ostrego hamowania przedni błotnik walnie o spód czaszy. Ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, ale chyba max co można wypuścić lagi z półki to około 3cm.
No jak patrzyłem czasem to sporo się chowały podczas hamowania ale nie uświadczyłem stuknięcia. Jeździło się raczej normalnie. Ciekawe jaki to ma wpływ na właściwości jezdne moto?
Najprostsze rozwiazanie - mozna zdjac siedzenie kierowcy i jezdzic siedzac na samym akumulatorze Red_icon_wink
można też kombinować z formowaniem siedzenia tak żeby było węższe Red_icon_wink
ktoś tam u Ciebie grubo kombinował z tym zawieszeniem, a co do mojego postu
Cytat:No ale ja muszę wykręcić śrubę i przełożyć amortyzator do drugiej dziury niżej i tam przykręcić
to się zgadza jeśli zrobisz tak jak opisałem będziesz miał motocykl z silnikiem podniesiony, drugim podnośnikiem albo nawet na rolkach podnieść możesz wahacz, po odkręceniu wszystkich śrub u dołu nic Ci nie będzie naprężało połączeń i elegancko przestawisz mocowania tak jak potrzebujesz, wahacz będzie miał podporę na podnośniku, a drugim końcem trzymał się w ramie więc całkiem przecież nie odpadnie Red_icon_wink
zobacz jak w Kawie gość wyciąga wahacz to będziesz miał mniej więcej pojęcie http://www.youtube.com/watch?v=ubgdioYSOpU