Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Brak Ładowania
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich forumowiczów
Może zacznę od samego poczatku Red_icon_smile Gdy zakupiłem swoja R ciagle miałem problem z odpaleniem jej, tydz postoju wystarczył aby rozładowac nowy i świeżo naładowany aku. Myślałem że to jeszcze przez te temp. które dochodziły do kilku stopni na - . Po dłuższej przejażdżce i nagłym postoju ( milo że tak blisko domu Red_icon_wink doszliśmy z kumplami do wniosku ze nie ma ładowania . Aku podpięte pod kable rozruchowe po ładowaniu ok pól godz nie dawało możliwości powrotu do domu. Sam nie jestem obcykany w te klocki wiec proszę was o pomoc od czego bym mógł zacząć aby wyeliminować usterkę ? A zapomniałem dodać że moto posiada alarm który cos do końca nie działał i odłączyłem go , może to znaczący fakt , dodam że kabelki od alarmu nie dotykały innych.
Pozdrawiam
z tego co widzę to masz RN04 więc nie wiem jak dokładnie jest w tym modelu,przypuszczam że jak w większości jest ono chłodzone olejem z silnika Red_icon_smile i tutaj po raz kolejny się powtórzę poprzednik latał na kole i miał go zbyt mało co powoduje przegrzanie a co za tym idzie przepalenie się górnych uzwojeń (cewek ) nie warto kupować nowych bo się nie opłaca,jeśli masz u siebie kogoś kto nawija cewki to udaj się do niego i zapytaj czy sobie poradzi Red_icon_smile ,dodam tylko że musi to oblać specjalnym ustrojsfem (nie wiem jak się nazywa ) bo inaczej też się tobie spali ,ja u siebie to przerabiałem i mam kolesia co to robi,latam drugi sezon i nic się nie dzieję ,lub jeszcze może być sytuacja że spalił się tobie regulator i to wszystko,jeśli masz elektryka niech tylko sprawdzi prądy i będziesz wiedział Red_icon_smile pozdro
też mialem problemy z odpalaniem w poprzednim moto i okazało sie że w nowym aku poszła cela i nie trzymał prądu. to wyżej jest bardziej prawdopodobne Red_icon_smile
U mnie tez poszlo aku i to bylo problemem przy odpalaniu. Po wymianie aku problem zniknal... chyba ze dlugo stala nieodpalana to zawsze za drugim razem gadala Red_icon_smile
Posiadam RN 09 i całe szczęście w nieszczęściu padł mi akumulator , wzięli go na gwarancje i poinformowali że to raczej wina złego użytkowania i nie będzie uznana...
Nie zostaje mi nic innego jak tylko czekać , a propo ma ktoś kilka wskazówek co do kupna nowego który by wytrzymał więcej niż 6 miesięcy Red_icon_smile

kobra7777

Witam !
Mam problem , ktorego sam nie moge rozwiazac moze ktos ma jakis pomysl . Mam nowy akumulator i musze po dluższej przejazdzce go ladowac w czasie jazdy zapala mi sie pomaranczowa kontrolka z silniczkiem niby od wtryskow ale jak motocykl jest wylaczony a sa wlaczone swiatla kontrolka tez mryga jak mrugam dlugimi to przestaje przy wiekszych obrotach zapalaja mi sie dlugie swiatla
W mojej ex Hondzie, miałem podobnie, też raz odpaliła, raz nie, kontrolki mrugały itp. Winny za to wszystko okazał się regulator napięcia. Który raz dawał dobrze, a raz za dużo i pech chciał że zawsze jak mierzyłem ładowanie to było OK.
Dodam że zanim do tego doszliśmy (ja i mechanicy z serwisu) to wykończyłem dwa akumulatory, dopiero jak ten drugi się napompował to wykryli regulator (przy pierwszym powiedzieli że to od wstrząsów cela pękła)
Ja u siebie w rn09 mialem problem z ladowaniem i okazalo się, ze jest walniety alternator. Oddałem zeby jeszcze raz uzwojnienie zrobili i teraz z powrotem lata. Wiec napoczatku zobacz jakie prady wyposzza regulator i alternator.