Jakie klocki polecacie do naszych maszynek R1 moja jest z 2001roku .. i stoje przed wyborem i doborem odpowiednich klockow
czy ktos juz ma doswiadczenie w tym temacie .. co polecacie ??
widzę że nikt się nie garnie żeby pomóc koledze to znowu muszę ja
,w sumie to nie wiem czy do końca pomogę z tego co mi wiadomo sprawa wygląda tak,nie kupuj klocków torowych na ulice jeśli nie latasz po torze bo to się nie kalkuluje,są za twarde i szybko się zużywają przy okazji przyspieszają zużycie tarcz, więc nie polecam ,jeśli chodzi o firmy ja używałem Feroodo i Lucasy (zakupione u brata Pawełkomo
) i mogę z czystym sumieniem polecić ,Feroodo mają tendencje do piszczenia na początku ale potem jest luzik
wybór należy do ciebie
Patison widzę ,że ty kolejny janek jesteś ,zalogowałeś się nawet nie raczysz się przedstawić same tylko pytania masz i nawet nie potrafisz napisać dziękuje, kolejny posiadacz ilu was jeszcze ehhhhh...
śmigalem na feroodo i nic złego sie nie działo
ferodo miałem i polecam, teraz śmigam na ebc i również polecam, ale po co ja to pisze skoro drogi patison jest tak zwanym "jedno-postowym" użytkownikiem
A ja polecam oryginalne klocuszki. Po ferrodo jakie były jak kupiłem rn12 odczułem sporą różnice w hamowaniu po zmianie na ori, ale może to tylko było odczucie w mojej łepetynie hehe.
Ja to zmienilem sobie teraz klocki na brembo czerwone i jestem zadowolony i to bardzo motor staje praktycznie w miejscu
Na ulice tylko orginał z ASO Panowie , taka moja mała sugestia
SBk5+
Carbone Lorraine
Tez bede wymienial klocki na przyszly sezon i beda to Brembo, SBK lub Ferrodo. Wszystko bedzie zalezec od ceny.
A patison chyba zaginal
odswiezam temat, zmieniam tarcze i potrzebuje miekkich niepiszczacych klockow, zastanawiam sie nad SBK3 , ferodo mialem i piszczaly jak wsciekle... o ebc slyszalem zle opinie pozatym pracuje w autach i do samochodow sa beznadziejnie, Mialem wczesniej na starych tarczach SBK5+ ale to byly racingi i zjechaly sie szybko zarowno klocki jak i tarcze. Potrzebuje cos miekkiego jest ktos w stanie cos polecic / zalatwic ? Galfery KH442/4 model g1370 sa podobno b.dobre i miekkie. Ma ktos dojscie do tego?
Mi klocki Galfera na przód założyli w serwisie Yamahy. Spytaj się u siebie w Yamasze może mają takie jak chcesz
kupic w yamasze i zaplacic jak za zboze to nie sztuka
klocki wymienie sobie sam ale potrzebuje najpierw dobre i tanie klocki, polecali mi jeszcze Vesrah sintered. Podobno jedne z najlepszych klockow, ale koszt przeraza
540zl za kpl
Ja za Galfery dałem 210 zł, jakieś takie złote
Gdzieś, kiedyś wyczytałem, że te Vesrah są zakładane na pierwszy montaż do Japońskich motocykli.
Zdecydowalem sie na kupno Vesrah-ow , wyszlo mi przez znajomego 430zl za kpl na 2 tarcze. Z tego co rozmawialem zgosciem ktory tym handluje a wydawalo sie ze mowi z sensem to Nissin ktory jest OEM-em w mojej R1 uczyl sie wlasnie od Vesraha i wlasnie Vesrah wprowadzil pierwszy bezazbestowe klocki do motocykli. Wiec wydaje mi sie ze zrobilem dobry ruch w kierunku jakosci i bezpieczenstwa
)
Jeśli chodzi o długość używania, i to że nie niszczą się tarcze. Będę kupował klocki oryginalne w salonie, a sam sobie wymienię
Później jak już tarcze się zużyją itp założę Lucas.
Bo już kilka moto w nie ubrałem i zarówno ja jak i klienci byli zadowoleni
Co do Ferodo jestem zniesmaczony swoimi doświadczeniami. Słabsza siła hamowania, czarne tarcze, i pisk na początku - ogólnie jak dla mnie syf.
tez mialem ferodo i piszczaly jak skur**** odradzam osobiscie. Zobaczymy jak sie beda vesrahy sprawowac
Cieniu to daj tu info, jak się sprawują i jakie masz odczucie w porównaniu do poprzednich, pulsy i ewentualne minusy. Też się nad nimi zastanawiam, ale dopiero w następnym sezonie.