No tu się nie zgodzę z Żabą. Ta blaszka ma 2 zadania.
Po pierwsze lepiej odprowadza ciepło z klocków.
Po drugie powoduje mniejsze piszczenie klocków spowodowane mikro drganiami.
Ja zawsze te blaski zakładałem. Niech jeszcze inni się wypowiedzą.
chyba nie mówimy o tym samym lub ja mam na myśli inna blaszkę
zapodaj fotkę może
ale swoją drogą Kuba to chyba mówisz o jakieś nowej technologi
jeszcze się nie spotkałem z takimi blaszkami ,mniejsze piszczenie klocków i mikro drgania
ciekawie prawisz
fotki nie mam ale poszukam w necie możę znajdę. Nie były przyklejone tylko zakładane na takie zatrzaski. Pomyślałem że jak były wczesniej i nie przeszkadzały to zamontuje.
Zrobiłem 40km dzisiaj i jest ok... niech się tylko dotrą
Tak słyszałem, że to piszczenie klocków jakie czasem mamy to właśnie te mikrodrgania. Dodatkowo można dać taką pastę do zacisków, aby wyeliminować te drgania. Nie mówię na 100%, ale tak słyszałem i ja te blaszki zawsze zostawiam.
tu np. takie blaski, czasem są całe bez otworów:
Podobno te blaszki miedzy innymi pomagają odprowadzic ciepło zeby nie szło na tloczki...
Te blaszki zależą od producenta ,akurat te o których mowa stosuje EBC inne firmy mają swoje patenty ,nie twórzmy kolejnej legendy proszę
OK. to ja już siedzę cicho jak mysz
Tak słyszałem, jak widać źle. Choć ja zakładałem te blaszki i nie było żadnego problemu.
Otrzymałem informację od ASO Yamahy (u nich kupiłem klocki) że blaszki są bardzo ważne ponieważ dzięki temu ciepło z klocka nie przenosi się na tłoczek zacisku.
A na pytanie czemu nie mają je moje Vesrah? - Bo są to blaszki wielokrotnego użytku i niema potrzeby ich wymieniać i płacić dodatkowo za nie.
Także zostawiam je u siebie bo na pewno nie zaszkodzą, a czy pomogą... to już mnie nie interesuje.
Serio? I z tego powodu między klockiem, a tłoczkiem wstawia się jeden z najlepszych przewodników ciepła?
Właśnie tak
Mario to spytaj się czy można takie blaszki u nich kupić ? Nie spieram się ,nie mądruje ,być może się mylę ,człowiek się uczy całe życie przecież ,ale z drugiej strony serwis nie zawsze znaczy dobrze i rzetelnie ,nie jet tu kwestią to czy je zdemontujesz czy będziesz jeździł ,chodzi o to by rozwiązać problem czy to mit czy jednak słuszna uwaga
Forum mamy od tego by właśnie o takich sprawach dyskutować ,ale trzeba tą sprawę doprowadzić do końca ,więc tu prośba do mechaników bo jest tu paru z tego co pamiętam ,by wyrazili swoją opinię
a reszta użytkowników czy nowych czy starych będzie mądrzejsza o tą wiedzę
TRW, EBC, takie miałem i mogę polecić, nawet przy jeździe po torze nie zamieniają się w plastelinę.
Świetnie się spisują Sumitomo TOYO S30F GG u nas nie znane ale za oceanem cenione- niesamowite hamowanie.
polecam gold fren złote kod cos tam 176 bodaj
cena 90zł,cena,przebieg,nie niszczą tarcz,hamują ok,brak pisków,
Wyciągnąłem klocki i tam sucho pod nimi... Na rantach tłoczków w niektórych miejscach delikatna korozja... W jakiś sposób to wyczyścić czy tak ma być ?
Dzięki za wszelkie odpowiedzi w tej kwestii
delikatnie szczota,uwaga na oringi tłoków,nafta i jazda.....tylko klocki wyjmie
Jakiego użyć smaru czy czegoś do naoliwienia tłoczków ?
Bo najprawdopodobniej bede musial rozkrecic i tam czyms nasmarowac bo jeden tloczek tylko z jednej strony się wysuwa a reszta tak nie bardzo... - w jednym zacisku oczywiscie (2 tłoczki na jeden klocek i 2 z drugiej strony na drugi klocek - w jednym zacisku) i tylko jeden tłoczek właśnie się tylko wyciska gdy naciska się hamulec
Ps.
Wlasnie czyszcze tloczki na tylnym hamulcu i widze ze uszczelka wyszla z jednego - zamieszczam foto...
Co w takim wypadku zrobic ? Rozkrecic tłoczki za pomocą tej śruby na gwiazdke i co dalej ? czy zostawic ???