Witam,
korzysta ktoś z fajnej polisy na życie i wypadkowej ? Chodzi o ubezpieczenie nie tylko od śmierci ale również uszczerbek na zdrowiu, leczenie itp. Najlepiej jakby było to ubezpieczenie "przyjazne" motocyklistom
bez żadnych wykluczeń i obwarowań - choć z tym w dzisiejszych czasach trudno. Może ktoś ma kontakt z jakimś rzetelnym agentem, który mógłby pomóc.
Pozdrawiam
Grzesiek
ja korzystam z Aviva lecz z tego co wiem wprowadzili drastyczne zmiany od tego roku dla nowych klientów więc chyba średnio się opłaca,starszych umów nie ruszali bo nie mogą prawnie,jak chcesz oczywiście możesz zadzwonić spytać mają dość szeroka ofertę ,firma Alianz bardzo się głosi też że jest pierwszą firmą która ma pełną ofertę dla motocyklistów więc też możesz sprawdzić
Ja tego typu mam ubezpieczenie w Generali i place kwartalnie 120 zl
no dobra tylko, który płaci za które ubezpieczenie bo na życie, a nnw to wielka różnica.
Jak sama nazwa mówi na życie to wypłata pieniędzy tylko wówczas śmierci ubezpieczonego, a NNW jest od na przykład złamanej ręki ale obejmuje też śmierć, leczenie szpitalne itp.
Przykładowa kalkulacja na rok dla osoby wykonującej zawód o podwyższonym ryzyku na kwotę 60000zł z:
- rozszerzenie zakresu ochrony o zwrot kosztów naprawy lub nabycia przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych oraz leczniczych środków technicznych
- rozszerzenie zakresu ochrony o zwrot kosztów leczenia
- rozszerzenie zakresu ochrony o zwrot kosztów rehabilitacji
- rozszerzenie zakresu ochrony o dzienne świadczenie szpitalne w wysokości 100zł
- warunki szczególne dla osób uprawiających sporty ekstremalne (musi być bo Towarzystwo uważa to za sport extreme, a do tego w razie gdyby stało nam się coś na torze na byle treningu to bez tego rozszerzenia ani rusz)
to - 1457zł jednorazowo
a gdyby była to osoba wykonująca mniej ryzykowny zawód jak na przykład praca w biurze lub osoba do 26lat to składka 705zł za cały rok, na 4 raty to 195zł co 3 miesiące
ps. takie NNW można wykupić nawet na kilka dni jak ktoś potrzebuje
To ja konkretnie podam przyklad na swojej osobie.
Przy ostanim dzwonku sprzed 2 lat mialem (jak zawsze) wykupione NNW w PZU na kwote 15 tys zl jako dodatek do OC motocykla, koszt byl smieszny- ok. 100zl rocznie platne jedorazowo. Facet zajechal mi droge autem, bum i kolano jak bania na drugi dzien - leczenie 2 lata (znaczy bujanie sie po roznych specach, klinikach, szpitalach itd), jako bonus w tym roku mialem 2 artroskopie i miesiac lezenia w lozku jak kloda, pozniej skaknie na kulach i inne takie "atrakcje". Szkode z NNW na osobie zglosilem we srode, w nastepny wtorek mialem juz Komisje Lekarska, we czwartek decyzje i w piatek $ na koncie (jakos mega szybko, az sie zdziwilem). Dostalem 1500zl za 10% uszczerbku na zdrowiu, zwrot kosztow leczenie, tj. lekarzy i rehabilitacja od marca (=1500zl oczywiscie wydalem znacznie wiecej ale maja taki zapis w OWU ze zwracaja poniesione koszty do 10% wartosci polisy i nie wiecej) plus zwrot $ za 2 ortezy. Powiedzmy ze to dodatkowe "drobne" na otarcie lez niewspolmierne do bolu zupelnie ale pocieszeniem jest fakt ze ta kasa poszla w kolejne dodatki do nowej R1
Szkoda zdrowotna z OC sprawcy nadal jest w toku ale to juz zupelnie inna historia..
Aha, jeszcze jedno - NNW dziala tez jesli Ty jestes sprawca kolizji/wypadku, szkode mozna zglosic do 3 lat od dnia szkody (to samo OC). 100% kwoty ubezpieczenia wyplacaja jedynie w przypadku 100% utraty zdrowia = zgon (kwota i tak wieksza niz 4 tys zl zasilku pogrzebowego z ZUSu czy jak to tam teraz nazywaja). Ubezpieczenia na zycie to inna dzialka.
W skrocie - lepiej miec NNW, kosztuje grosze a jest przydatne.
No i to jest dobry przykład, żeby brać NNW na dużo wyższe kwoty niż 10 czy 20tys. bo zwykle jest tak, że uszczerbek na zdrowiu jest mały, a z większej kwoty wypłata będzie wyższa
To tez, a najlepiej sie uczyc na cudzych bledach. Dobrze ze sie tylko na nowych wiezadlach skonczylo
z tą wyższą kwotą to nie koniecznie. Ja właśnie szukam nowej polisy gdyż z poprzedniej w sposób wyraźny zrezygnowałem. AVIVA - kwota NNW 100 tys. i okazało się że wypadek na rowerze zakończony operacyjnym leczeniem kręgosłupa to według ubezpieczyciela max. 5 % czyli dostałem 5 tys. Biorąc pod uwagę że była to polisa 5-letnia ze składką 420 pln/kwartał to w zasadzie można powiedzieć że odłożyłem sobie sam na tą wypłatę a dokładniej nawet straciłem
Na szczęści właśnie się skończyła
I tu się pojawia ponownie pytanie o polisy, czy ktoś miał jakieś doświadczenia z wypłatami.
(2012-10-05, 06:47 PM)malikowy napisał(a): [ -> ]ps. takie NNW można wykupić nawet na kilka dni jak ktoś potrzebuje
a jaka to firma, może warto zwiększyć kwotę NNW i ubezpieczyć się tylko na sezon ....
motors jestem agentem Compensy, kwota 60tys. dlatego bo to max, które mogę dać bez proszenia o zgodę dyrekcji ale jak ktoś będzie chciał to mogę się podpytać czy chętnie dają na wyższe sumy. W sumie z ubezpieczeniem tylko na sezon to nie taka głupota ale wiesz sezon się skończył a ludzie jeżdżą i jak można to nawet w grudniu spotkasz. Ja kupiłem moto w lutym, w marcu już były przebłyski ciepła tak +16 to zaraz na moto wyskoczyłem ale 2 dni później śnieg. Poza tym takie ubezpieczenie NNW obejmuje też wyjazdy za granicę, złamania przez poślizgnięcie się na lodzie.
rozumiem, jeśli możesz to przyślij jakiś kontakt na Priv, chętnie się zapoznam szerzej z ofertą
Pozdrawiam
Grzesiek
Odświeżam temat lecz chodzi mi głównie o ubezpieczenie na życie.
Jest ktoś jeszcze ubezpieczony oraz na jaką kwotę, za ile i gdzie?. Właściciele R1 są w szczególności narażeni na szwank i postanowiłem w tym roku w końcu się ubezpieczyć, żeby matka chociaż miała pożytek z tego jak pójdę do piachu
.
Jeszcze taka kwestia... motocykliści muszą bulić więcej na ubezpieczenie ze względu na hobby?
nie muszą
przynajmniej tak było jak ja zawierałem umowę , M bank przy kredycie hipotecznym ,płacę 20zł miesięcznie, kwota ubezpieczenia 100 tyś zł wypłacana tylko gdy straci się życie w wypadku komunikacyjnym ,mam jeszcze jedno ale to z 3 filarem tez na 100 tyś gdybym stracił życie w wypadku komunikacyjnym tam za wszystko płace chyba 180zł firma Aviva
Ja też mam dodatkowy pakiet ubezpieczenia na życie z roboty.
Ściągają mi 16zł z wypłaty plus firma płaci 8zł co miesiąc, ale gdybym się rozje.... to żona i córa dostaną po 200tysia, bo kwota ubezpieczenia to 400tyś zł.
Pytanie tylko, czy jak rozwalę się ze swojej winy(np. za szybki winkiel) to czy nie jest tak, że nie wypłacają?
To już trzeba by zobaczyć szczegóły w umowie, jaki nie ma jakichś konkretnych zapisów to powinni wypłacić ale wiadomo jak to z ubezpieczeniami... aby tylko nie wypłacić lub jak najmniej.
Ja jak tylko kupiłem poprzednie moto (CBR 1000RR) to odrazu wykupiłem sobie ubezpieczenie na życie przez pierwszy rok płaciłem 95pln miesięcznie a teraz płacę 125 pln miesięcznie o ile się nie mylę, na jaką sumę to nie pamiętam w tej chwili ale ubezpieczenie konfigurowałem własnie pod kontem jazdy na motocyklu i jego następstawa. Moim zdaniem jeśli ktoś ma rodzinę to powinien się ubezpieczyć.
Dokładne stawki kwoty podam potem.