Niestety na wyjściu z winkla zaliczyłem glebę swoim RN22
Uślizgu chyba dostało tylne koło i się położyliśmy ale tak z hukiem. Czacha i boczna owiewka połamane, crash wygięty i nie wiem co przy mocowaniu crasha, reszta zrysowana w tym bok silnika dość mocno, wyrwało rolkę z gwintem z wahacza, są problemy z odpalaniem(nie wiem czy aku przy wstrząsie coś opadło z sił).
Nasuwa się pytanie odnośnie ciśnienia w oponach, miałem takie jak na naklejce a koledzy jeżdżą tył 1.9 i przód 1.7. Opony pilot powery 2ct, na asfalcie przy złożeniu przed upadkiem zostawiły pokaźny ślad gumy.
0.27-na tym winku poległem
http://www.youtube.com/watch?v=VuFCfvKghDo
Ogólnie bikerzy, którzy byli akurat na miejscu mówili żebym zmienił opony najlepiej na Dunlopa D211, do tego zawinił na pewno mój brak doświadczenia, być może również za bardzo odkręciłem na wyjściu.
A w garażu czeka wydech 3/4 Yoshimury
, miałem w poniedziąłek montować.
Szczerze współczuję, choć pierwsze słyszę o takim ciśnieniu w oponach. Powinno być 2,5 przód i 2,9 tył.
brabus takie cisnienie to raczej na tor
Wymienione przez Ciebie Dunlopy są niczego sobie, mam je u siebie, nie mam większych zastrzeżeń.
W gorszych oponach drogowych typu pilot power cisnienie powinno byc tak jak mowi koczis , 2,4-2,5 przod i 2,7-2,9 tył, natomiast torowki tj Michelin Power One po miescie powinny miec ok 2.1 przod i 1,9 tył ( na torze pompuja 2.1 przod i 1,5 tył ale pod kocem przy temp 50-70° wzrasta o 0,3 ) Wiec najlepiej poszukac specyfikacji na stronie producenta. ale 1,7 przod ewidentnie za malo
ło stary, współczuje szczerze : (((!
szkoda moto, ale dobrze ze tobie nic nie jest. Z ktorej strony jechales? Tak jak na filmiku czy z drugiej? Moto w bandy `ratujace zycie` walnelo?
ajjjć. winkielek megaaa....
juz wiem gdzie za rok pojade
!
szybkiego powrotu do zdrowia, Tobie i maszynie !
Jechałem jak jest na filmie, czyli w dół. Oczywiście ten winkiel przejeżdżałem nie pierwszy raz(jeździmy cały czas w górę i dół
). W bandy nie uderzyło, poskakało po asfalcie trochę, wszytsko działo się na "moim" pasie. Jednak tak teraz myślę to obrałem za ciasny łuk, bo ślad opony był dość blikso krawędzi drogi.
Tam jest fajna knajpka z winklem, w przerwie można coś skonsumować i obserwować jak dają czadu.
... na tym Mullholandzie to chyba każdy kto tam lata, mial jakieś przygody mniejsze czy większe : ).
Właśnie oglądałem kanał tego gościa. Chyba całe życie siedzi i filmuje kraksy z tych winkli.
Wspolczuje bo czesci do rn22 tanie nie sa a rozumiem ze prawy bok poszedl slizgiem.. Jaki masz kolor r1? A zakret fajny, szkoda ze u mnie takich nie ma..
dokładnie prawy bok poszedł ślizgiem, mam bialo niebieskie malowanie. Ale do wymiany na mus jest czacha, reszta mi nie będzie przeszkadzała a tak w ogóle to będzie (mam nadzieję) z AC załatwiane. Więc plan mam taki, żeby zrobić co konieczne i żeby kasa została. Przycierki mi nie przeszkadzają, czachę widziałem na allegro nową za 800zł. Prawy bok jest uszkodzony ale kompletny, no i coś jest problem z odpalaniem. Czasem odpali a czasem nie chu...a ale to się zrobi, może jakies błędy są. Ogólnie jestem dobrej myśli... pozostaje jeszcze to co pod owiewką zrobił crashpad, na razie nie mogę nic ruszać więc nie wiem
byłem na tej trasie gdzie sie wyłozyłes. Piekne widoki i super trasa ogolnie warto pojechac
Szczerze wspolczuje sprzetu ale wazne ze tobie sie nic nie stało
Jak masz bialo-niebieskia r1 to mam boki i czache (2009 i 2010), tak samo oryginalne crashpady Yamahy. Odezwij sie na PW to wysle Ci foty i sie dogadamy jak bedzie pasowalo. A na ten maly dekielek od impulsatora (podejrzewam ze to on oberwal najwiecej- norma w rn22) to polecam oslone z GB Racing, u siebie wymienialem go takze po spotkaniu z babka ale tym razem dokupilem dodatkowo komplet oslon na wszystkie 3 dekle po obu stronach.
PS: ceny do RN22 w niebieskim malowaniu: boki w ASO - 2331zl za sztukę (sam srodek, bez dolu) i czacha - 1537zl, crashpady GYTR - 680zl. Ceny mam z zeszlego roku wiec teraz sa albo w gore albo w dol.
Ok, jak będzie potrzeba odezwę się. Zastanawia mnie fakt co się przestawiło, że ciężko pali. Nie starałem się zapamiętać odgłosów po przekręceniu klucza w pozycję ON ale wydaje mi się, że jest inaczej. Po przekręceniu klucza coś tam sobie działa ale po odblokowaniu czerwonym przyciskiem zasysa a to chyba było juz podczas przekręcania w poz ON na koncu. Mogło mu się poprzestawiać coś??
Marider zostaw mi najlepiej telefon do siebie w razie czego.
Co mozna napisac współczuję chyba na kazdego z nas przyjdzie pora
Jesli dekielek mocno oberwal to moglo nawet rozrzad przestawic o kilka zabkow lub tps ruszyc od uderzenia, moze cos z elektronika tez sie stalo, roznie moze byc. Pompa zasysa paliwo dopiero po wlaczeniu czerwonego przycisku z prawej na on, nie wczesniej. Chyba ze caly czas masz go na on a moto wlaczasz kluczykiem a pozniej starter, to wtedy startuje od razu po przekreceniu kluczyka. Reszta na pw.