2022-07-03, 03:47 PM
Witam dziś jechałem po mieście i nagle zaczęło coś brzęczeć, więc się zatrzymałem i brzęczenia nie ma, przy dodawaniu gazu cisza dopiero przy wpięciu biegu pod obciążeniem grzechot pojawia się w okolicy 5 tysięcy obrotów. Z rzeczy zrobionych rozrząd po kontroli zawory regulowane 2 miesiące temu. Czy to może byc oznaka kosza sprzęgłowego czy raczej kosz hałas by robił nawet na wolnych obrotach bez biegu? Brzęczenie raczej metaliczne tak jakby wsypał śrubek do wydechu i o cienka bleche by uderzały. A może to przyczyna napinacza rozrządu? Dodam że stało to się nagle.