Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Yamaha z Ojcem czy bez Ojca czyli Silverstone Grand Prix Wielkiej Brytanii...o-)o
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć wszystkim...o-)o
W ten weekend dawno niewidziane Grand Prix Wielkiej Brytanii. Odruchowo nie wiem dlaczego, ale jak tylko przypomniałem sobie, że w ten weekend mamy Silverstone, spojrzałem na prognozę pogody. Na przekór i wbrew moim oczekiwaniom pogoda ma być raczej dobra z zalecaną oponą typu slick. Dobra podkreślam, ale ja nie o pogodzie. 
Raczej dzisiaj może o polityce.
Po ostatnich wydarzeniach, które odbyły się w boksie Yamahy, próbuję dojść jaka polityka panuje w tym zespole. Na tę chwilę muszę powiedzieć, że nasuwa mi się na myśl słynna w naszym świecie polityka prorodzinna.
Eksperci oceniają i odpowiadają na zadawane od zarania dziejów pytanie Kto jest Ojcem?
I mamy wnioski:
Kiedy pojawia się utalentowane dziecko, ojciec jego, pręży swoją wysportowaną lub niewysportowaną klatę do rozmiarów pełnego wysportowania. Tak jak to było w przypadku syna Viniego i jego domniemanego ojca Lina. Lin jako nowy, dumny, prężny ojciec, zapomina o synach marnotrawnych, z którymi miał ostatnio rozstania i powroty. Cal odszedł do Ducati i został ojcem, drugi Jorge odszedł do Ducati i został sierotą. Trzeci Vale od Ducati wrócił obiecując, że już nie opuści ojca i będzie z nim do końca. Jednak Vale nie mógł się chyba spodziewać, że jak przyjdzie na świat nowy lepszy syn, to pamiętliwy ojciec Lin zatrzyma starego syna w sercu. Lin skupiał się już tylko na swoim pierworodnym synu Vinim. Z czasem najstarszy syn Valentino, stał się jeszcze starszym i przy nadarzającej się okazji został odsunięty i zastąpiony nowym lepszym Fabio, był jeszcze niedoceniony Franco. Syn Vale ogłosił, że wyprowadza się na dobre kończąc z tą rodziną. Niedługo potem zakłada swoją i wszystko wskazuje na to, że niebawem również zostanie ojcem. Lin przestaje inwestować swoje uczucia w jednak nieudanego pierworodnego syna Viniego. Odsuwając go na drugi plan. Wpatrzony teraz w Fabio, Lin nie zauważa, że Vini cierpi, a jego nastroje to sinusoida. Vini po czasie sam zostaje ojcem i zaczyna męczyć Lina, męczyć rodzinę, a na koniec ucieka się do próby zarżnięcia jednego z koni Lina. Lin wyznaje, żę Vini nie jest jego synem po czym wypędza Viniego z domu karcąc go publicznie. Upokorzony Vini szybko jednak odnaazł biologicznego ojca, który za to znalazł synowi nowy dach nad głową. Lin w rozpaczy zadzwonił do przygarniętego niedawno Cala, który jako doświadczony ojciec i tymczasowy syn Lina, będzie gościł w domu niebieskich. Jeszcze do tego wszystkiego niedoceniony syn Franco wylądował w szpitalu.
Powiedzieć, że polityka prorodzinna nie jest prosta i zrozumiała to tak jak nic nie powiedzieć. Jak wnikliwy urzędnik przyznający 500+, uważam, że synem jest Fabio, ale czy zostanie ojcem sukcesu?

UWAGA rozkład jazdy o godzinę później 10:00 i wyścigi poplątane jak sytuacja rodzinna Yamahy...o-)o
TV w PSN tylko wyścigi od 14:00 MotoGP i 15:30 Moto2...o-)o
Ipla od piątku do niedzieli do odciny samej Ipli (patrz 01.09.2021 r.)...o-)o

https://www.teleman.pl/program-tv/stacje...2021-08-29
https://www.ipla.tv/live/MONSTER-ENERGY-...atna/29017
https://www.ipla.tv/live/MONSTER-ENERGY-...atna/29018
https://www.ipla.tv/live/MONSTER-ENERGY-...atna/29019


Niedługo już Bonus PACK Klasyk z AustrianGP ważne do 29.08.2021 r...o-)o
https://www.ipla.tv/wideo/sport/Moto-GP/...Id=5013581

Pozdrawiam Was do odciny, życząc Wam równie poplątanych wyścigów jak polityka prorodzinna Yamahy...o-)o
LaFamilia Maćku Red_icon_cheesygrin Historia z Japończykami taka właśnie jest, Adam o tym wspominał nie raz...Red_icon_wink

Super wyścig Fabio,powiem szczerze, że jakoś w niego wierzę i mam  nadzieję, że zdobędzie tytuł w tym sezonie bo jest najrówniejszy w tegorocznej stawce i moim zdaniem poprawił się o wiele patrząc na poprzedni sezon Red_icon_smile Doctor co zrobił to nie wiem, myślałem, że pierwsza 10 będzie jego, a tu znów ogony, w ogóle trzy ostanie miejsca Yamahy dziwią patrząc na wynik Fabio...


Muszę jednak przyznać, że mnie osobiście cieszy przyjście Doviego i mam nadzieję, że wróci do topu, choć nie będzie to łatwe co widać po MM.
Właśnie co do MM, jak sędziowie się nawet nie zajęli wykoszeniem Martina i kolejnego wybryku MM, to potem niech się nie dziwią gdy zawodnicy są sfrustrowani gdy coś zrobią Red_icon_wink