Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Jazda motocyklem w korku… to kosztowna pułapka!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
fakt, iż kierowcy tico i innych samochodo-podobnych wytworów często tarasuje drogę.

ciekawe co będzie jak zacznę robić tak jak w Paryżu: " tarasujesz? tracisz lusterko bo nie używasz"

XoXo

kudlaty to trafisz na ogarnietego gościa, który nie będzie sie jeba# w tańcu Red_icon_wink sąm smigam autem i przyznam szczerze, ze nie zawsze mi sie zdarzy zauważyć bikera, nie dla tego, ze nie używam lusterek, tylko nie patrzę tam non stop bo inaczej komuś w dupala wyjadę... Trzeba szanować innych to i nas bedą szanować a tempić frajerów Red_icon_wink
hmm... nie chodziło mi o to żeby każdy musiał mnie z daleka zauważać, tylko o to że specjalnie blokują, a czasami skręcają bez kierunku i wcześniej nie patrzą.. jeżeli jeżdze po małym mieście i taki ktoś robi to co najmniej 2/3 razy to mam ochote uj**ać mu to lusterko

XoXo

No czyli frajerstwo Red_icon_wink tacy zawsze bedą i szkoda o nich wogole gadać...
pewnie niebawem doczekamy się uregulowania prawa w tej dziedzinie, tyle że musi się nas zrobic jeszcze więcej. Tak jak to jest w Paryżu czy w Rzymie. Tam na pewno jest to jakoś uregulowane, bo wydaje mi się, ze motocykliści stanowią większośc
W Paryzu jest wesolo, w Rzymie jeszcze bardziej ale i tak najciekawiej bylo na moto w Neapolu (gardcore na maxa ale mi sie podobala ta jazda na zyletke i na wariata). To z tych miejsc gdzie m.in. latalem- wprawa we wawie sie przydala choc i to malo jak na tamtejsze zapieprzanie na styk ;-)
ja tam zawsze jakos bikerow widze jak autkiem pomykam Red_icon_smile aaa btw glosne tlumiki to naprawde dla bezpieczenstwa wazny argument. Kiedys mialem taka akcje na krajowej 10 ruch jak cholera trasa pila - bydgoszcz ruch ok 80-90 km/h nagle 2 bikerow w strone bydzi jak i z na przeciwka ciag autek jako jedyny ich przepuscilem 1 zapukal mi w boczna i podziekowal... resza chu%$ów skutecznie im utrudniala jazde a mogli by zrobic delikatny manewr w prawo bo miejsca duzo bylo.

Jeszcze jedno mi sie przypomnialo Red_icon_smile kumpel w zeszlym roku wydzwonil podobnie jak w artykule koles wyjechal na slepo z posesji na swojej cebrze bez praktycznie jakiegokolwiek hamowania wydzwonil mu w maske. Chlopak przelecial nad samochodem ladnych kilkanascie m po czym posmarowal po asflacie az mu rekawiczki zdarlo. Przyjazd policji i co ? stwierdzona za duza predkosc wina poszkodowanego. Chcialbym zaznaczyc ze kolega mial dosc szczescia bo mocno zbudowany jest i sie nie polamal. Moto do wyrzutki. Jak tu sie nie wku##$
Coś od siebie.
Jeśli Motocyklista zapierd... z pasa na pas i tak bez końca to jak byś patrzył się w lusterko non stop to i tak zajedziesz mu drogę (Pany troszkę pomyślunku i będzie OK)