Yamaha R1 Forum PL

Siemka.

Mam problem z moją R1, nie chce odpalić. Na dole link do filmiku jak to wygląda...

Po przekręceniu kluczyka wszystko jest jak zawsze, ale w momencie próby odpalenia "cyka" tylko przekaźnik od rozrusznika i restartuje się "system"...  dodam tylko jeszcze że moto pali na "pycha" bez problemu (pod warunkiem że mam przy sobie dwóch osiłków  )  jeździ itp... 

https://www.youtube.com/watch?v=OF8BxoOM...e=youtu.be

Mam w garażu drugą taką samą R1 i przełożyłem wszystko co się "dało" : 

- Starter
- Przekaźnik Rozrusznika
- Nowe Aku 
- Wszystkie Inne Pierdoły Które Nie Wiem Od Czego Są...


Przekaźnik robiłem też na "zwarcie" i efekt ten sam...  Próbowałem na kable od auta i Nic...  Dodam tylko że przy próbie odpalenia masa robi się gorąca... Osobiście myślę że własnie jest jakiś problem z Masą, ale gdzie tego szukać ? 



A tak w ogóle to opowiem jak to się stało :

Bawiłem się z tyną lampą, podłączyłem kierunki i przerobiłem sobie postój tak żeby mrugał...  Złożyłem moto i poszedłem spać, rano siadam na moto, odpalam (bez problemu) lecę do kumpla, po drodze nic się nie dzieje (60km), gaszę... próbuje odpali i cisza... chłopaki mnie pchnęli moto odpaliło i  pojechaliśmy... 

Ma ktoś pomysł gdzie mogę  szukać potencjalnych  winowajców ? 

Pozdrawiam...  

Siema, na pewno ktoś Ci pomoże, ale teraz sezon torowy...apropo Dziewczyna juz nie trzyma stóp jak kaczka?: D

(2020-08-01, 10:17 AM)hugo69 napisał(a): [ -> ]Siema, na pewno ktoś Ci pomoże, ale teraz sezon torowy...apropo Dziewczyna juz nie trzyma stóp jak kaczka?: D

Siemka

Trzyma Trzyma : Ona to się rządzi  swoimi prawami... nikogo nie słucha...   

Pozdro

Podepnij mase "na krótko" wez przewód jeden od zapalania i jedna zabke do aku do minusa a drugi koniec do ramybadz silnika tylko, tam gdzie nia ma farby

(2020-08-01, 12:51 PM)yamaharn2222 napisał(a): [ -> ]Podepnij mase "na krótko" wez przewód jeden od zapalania i jedna zabke do aku do minusa a drugi koniec do ramybadz silnika tylko, tam gdzie nia ma farby

Sprawdzałem już, i reakcja ta sam :

Siemka.

Winowajca namierzony, okazało się że to rozrusznik... ktoś już tam zaglądał i rozrusznik był cały rozkręcony i kręcił się tak jakby wokół własnej ośi, oraz brakowało jednej śruby...

Pozdrawiam i Dzięki za Dobre Chęci

Nie ma to jak satysfakcja, samemu coś naprawić