2020-06-10, 06:53 PM
Witam, mam problem z moją RN12 z 2004 roku. Motocykl ma nalatane 60 tyś. i ostatnio zacząłem słyszeć jakiś dziwny dźwięk z prawej strony silnika. Motocykl posiadam od 3 lat, na prawdę dbam, nie latam na gumie, nie daje do odciny, olej wymieniam co 6-8 tyś., pali na dotyk, wszystko chodzi normalnie.
Dwa lata temu wsadziłem kosz sprzęgłowy od FZ1 ale już zaczyna hałasować.
https://youtu.be/2_RuW_6WZqU
Wrzucam filmik i od razu mówię, że chodzi mi o ten metaliczny dzwięk "cyk, cyk, cyk". Najbardziej daje się we znaki w przedziale 2500 -3500 obrotów, powyżej ciężko stwierdzić bo wydech wszystko zagłusza. Najlepiej słychać go na słuchawkach bo z telefonu mocno słychać dźwięk kosza sprzegłowego. Nie wiem czy to może być najgorsza opcja czy może rozrząd, napinacz albo zawory. Silnika nigdy nie rozbierałem bo nic z nim się nie działo ani nie brał oleju. Proszę o porady od czego zacząć sprawdzanie.
Dwa lata temu wsadziłem kosz sprzęgłowy od FZ1 ale już zaczyna hałasować.
https://youtu.be/2_RuW_6WZqU
Wrzucam filmik i od razu mówię, że chodzi mi o ten metaliczny dzwięk "cyk, cyk, cyk". Najbardziej daje się we znaki w przedziale 2500 -3500 obrotów, powyżej ciężko stwierdzić bo wydech wszystko zagłusza. Najlepiej słychać go na słuchawkach bo z telefonu mocno słychać dźwięk kosza sprzegłowego. Nie wiem czy to może być najgorsza opcja czy może rozrząd, napinacz albo zawory. Silnika nigdy nie rozbierałem bo nic z nim się nie działo ani nie brał oleju. Proszę o porady od czego zacząć sprawdzanie.