Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Zamula
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zauważyłem że jak jadę na wolnych obrotach (całkowicie bez gazu) i nagle odkręcę jej manetkę do oporu to moja R1 na pół sekundy się zamula (mam wrażenie jak by się dławiła), i dopiero zaczyna normalnie ciągnąć. Jeżeli silnik ma około 2-3tyś obrotów i tak zrobię to od razu wyrywa.
Kolega powiedział że to sprzęt na gaźnikach i to może być dla tego.
A jak to jest w waszych maszynach, czy naprawdę to jest normalne w motocyklach gaźnikowych? (w poniedziałek jadę do serwisu na naprawę obrotomierza i chciałbym żeby mi się tym zajeli, ale nie chcę wyjść na głupka, bo może wszystko jest OK)

Dodam że moto jest po serwisie wiosennym (synchronizacja i czyszczenie gaźników, nowy rozrząd, filtr K&N, nowe oleje i płyny. Wydech też mam przelotowy)
jak jade na samym sprzegle to mam to samo, nawet na wtrysku. Po prostu wtedy silnik sie dlawi bo nie dostaje regularnej mieszanki i musi zaciagnac wlasciwa - tak mi sie wydaje.
Pytanie - na ktorym biegu ten zmul wystepuje?

Cieniu - RN19 ma gorszy ciag na dole niz RN09 przez te elektronicznie sterowane przepustnice i lejki w airboxie.. Sam nie moglem sie nadziwic ze jechac zaczyna dopiero powyzej 8-10 krpm, jak jakas 600tka... ;-)
Mam to samo w RN01.Jeszcze nie zrobilem synchro gaznikow ale watpie zeby to cos pomoglo.U mnie sie tak dzieje na 1 i 2 biegu. Przyczyna moze byc rowniez zle wyregulowany EXUP.
U mnie też tak samo było w tamtym sezonie i w końcu nie wiem o co chodziło. Teraz pojeździłem i już chyba tego nie ma. Mi tak na jedynce jak jechałem bez gazu i chciałem ostro ruszyć też miała taki moment zawahania. Czyli tak samo jak opisałeś Roman. Poza tym potrafiła mi zgasnąć. Przejechałem już 300 km i jest spoko teraz. Może pomogła wymiana filtra powietrza. Więcej nic nie było robione więc nie wiem. A i też miałem obrotomierz zepsuty i wymieniłem zegary. Może to pomogło bo teraz obrotomierz działa.
Panowie, że tak coś napiszę. System zero-jedynkowy nie jest najzdrowszy dla silnika i napędu, albo robić to płynnie, albo od pewnych obrotów.
0-1 to GSXR 1000 K5-K6..
możesz rozwinąć, bo nie kumam? Czy to oznacza, że na suzuki można coś takiego robić, czy po prostu one same tak jadą, że albo nic, albo pełen galop.
tez w sumie takie cos mialem po zimie.... ale pozadnie ja nagrzalem... przeciagnalem do odciecia rzygnela czym miala rzygnac i juz tego niema Red_icon_tongue ma sie wprawe w regulacji co nie ? Red_icon_wink

a co do systemu 0-1 mi na gaziorach jakos normalnie sie wkreca szybciutko bez wahan
Koczis - takie wrazenia mam po K6, te moto tak ma ze albo 0 albo pelen gwizdek, podobnie z reszta ZX10. Nawet K7 juz delikatniej reaguje na otwarcie manety albo ja mam dziwne preferencje do momentu i przyspieszenia. Generalnie jazda Suka mi sie nie podobala wlasnie przez ta nerwowosc gazu.

Do kolegi romana - po robocie i synchro gazniorow powinna dzialac dobrze jak nie dostaje gdzies lewego powietrza zas ad jazdy lepiej jednostajnie ale dynamicznie odkrecac manete niz zalewac moto w 1 chwili odwinieciem na maxa. Chyba ze sprzecior zrobiony jest na drag racing i 1/4mili, wtedy inna gadka a i tam nie ma szarpania raczka gazu. Tez lubie jak sie moto szybko i ladnie wkreca jednak bez przedobrzania bo nakryc sie latwo ;-)
Wiem że takie ruszanie jest nie zdrowe, ale jak poczułem że tak się dzieje to zacząłem się bawić żeby sprawdzić dlaczego tak jest.
Kafel, a jakie objawy miał tan twój obrotomierz? Bo u mnie skacze na około 5tyś obrotów, ale jak włączam światła to wskazówka reaguje skokiem o około tyś obrotów i dalej jest na 5tyś, a jak jadę na bardzo wysokich obrotach to wogóle wariuje i skacze do końca i na zero. Niby to błąd EXUPA, ale nie mam go u siebie (nawet śladu po nim niema, kolektory się ładnie schodzą w jeden) w tamtym sezonie jak ją kupiłem to działał i się zjebał po 200km!!! W poniedziałek prowadzę ją do ASO bo nie mam już nerwów.
szczerze Ci powiem Marider ze jestem w szoku czytajac ze gixy maja nerwowy gaz ;O braciak ma litra k7 i ciagnie plynnie i rowno od samego dolu, natomiast moja rłanką bardzo ciezko jest ruszyc plynnie czy nawet jak sie odpusci gaz i znowu doda to zawsze czuje sie takie szarpniecie ( lancuch mam dobrze naciagniety Red_icon_tongue )
K7 to nie K6 Red_icon_smile Jesli nie zauwazyles to od kilku lat jest tendencja do robienia slabszych motocykli a pozniej trzeba poprawiac fabryke... Nowsze nie musi znaczyc lepsze.
(2012-03-30, 04:19 PM)roman1986 napisał(a): [ -> ]Wiem że takie ruszanie jest nie zdrowe, ale jak poczułem że tak się dzieje to zacząłem się bawić żeby sprawdzić dlaczego tak jest.
Kafel, a jakie objawy miał tan twój obrotomierz? Bo u mnie skacze na około 5tyś obrotów, ale jak włączam światła to wskazówka reaguje skokiem o około tyś obrotów i dalej jest na 5tyś, a jak jadę na bardzo wysokich obrotach to wogóle wariuje i skacze do końca i na zero. Niby to błąd EXUPA, ale nie mam go u siebie (nawet śladu po nim niema, kolektory się ładnie schodzą w jeden) w tamtym sezonie jak ją kupiłem to działał i się zjebał po 200km!!! W poniedziałek prowadzę ją do ASO bo nie mam już nerwów.
No mój obrotomierz nie działał od momentu kupna. Wskazówka sobie latała podczas jazdy jak chciała. Jak mocno gazu dałem to nawet do tyłu się cofała. Czyli poprostu miałem zegary popieprzone. Tylko prędkość pokazywały i przebieg ogólny. Nie trzymała pamięć trip, jak zgasiłem to się resetowała sama. Czyli inaczej niż u Ciebie z tym obrotomierzem. Teraz po wymianie elegancko wskazówka śmiga. Kupiłem na aledrogo za 230 zł
Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu po ASO wszystko będzie działało.
Dzięki Koledzy!
(2012-03-30, 04:19 PM)roman1986 napisał(a): [ -> ]Wiem że takie ruszanie jest nie zdrowe, ale jak poczułem że tak się dzieje to zacząłem się bawić żeby sprawdzić dlaczego tak jest.

W seryjnych sprzetach nie powinno się tak przyspieszać bo może go przylewać jak było wspomniane i panewy po dupie dostają tak samo jak nie powinno się na wysokim biegu z niską prędkością jechac i nagle ognia dawać.