Siema, wiem że temat nie na temat ale może ktoś spotkał się z czymś podobnym.
Naiwnych forach trudno się czegoś dowiedzieć A tu sporo jest mądrych glow
Mam bmw e46 320d, wczoraj i dziś nie mogłem zgasić silnika, wszystkie kontrolki gasły po przekreceniu kluczyka ale silnik dalej chodzil. Działo się tak tylko przy pierwszym gaszeniu po nocy po 20km jazdy, później w ciągu dnia nie było problemu, wczoraj jak i dziś.
Wczoraj zgasilem po kilkukrotnym kręceniu kluczykiem dziś zdusilem biegiem bo nie miałem czasu na zabawę.
Może ktoś podpowie gdzie szukać przyczyny...
zobacz do kolektora ssacego czy suchy, czy czasem mgła oleju nie idzie z turba, bo to mosz na gnojówke turbo ja?? bo jak będzie puszczać lekko to się robi perpetum mobile, aż się olej czy tam piec nie skończy....
Tak, jest turbo, no właśnie strach jeździć żeby nie stało się o czym piszesz.
Nie wiem jak w autach ... ale w motocyklach to znany problem i winna jest stacyjka ...
Wyłączasz zasilanie zegarów ale nie kompa i reszty ( silnik, pompa itd ) ...
Mgła olejowa raczej nie działa tylko z rana i czym auto bardziej rozgrzane tym więcej oleju przepuszcza turbina ..
Do tego nie wiem jak w twoim ale w BMW już od dawna są klapy gaszące ... właśnie po to żeby zatkać cały dopływ powietrza kiedy strzeli uszczelnienie turbiny i dostaje choroby szalonych disli ;P
Tak więc .. najpierw rozbiórka stacyjki ... i szukanie problemu w elektryce .. potem dopiero dalej
Jeden z przykładów w moto .. tutaj akurat licznik nie gaśnie ale był film gdzie gasło wszystko w jakimś dużym z kuframi a silnik dalej pracował
https://www.youtube.com/watch?v=CPYmC-44RR4
tak jak AS pisze na 99% stacyjka
w e46 przed liftem jeszcze tej klapy nie było
To uzupełnię, mam po lifcie ale klapy wyrzucone bo się rozlatują, silnik nie gaśnie nawet po odlaczeniu aku.
nie o klapki chodzi a o jedną klapę gaszącą na dolocie
jak silnik pracuje dobrze nie rosną obroty to nie będzie to rozbieganie
szukaj przyczyny w stacyjce
Tak, silnik pracuje dobrze, obroty nie rosną.
Sprawdzę stacyjke. Dzięki.
e46 po lifcie nie ma klapy gaszącej... Stacyjka raczej.
Zdecydowanie stacyjka podobny problem miałem kilka razy w e36. Łącznie z tym że kluczyk mogłem wyciągnąć i zamknąć auto
Dokładnie TAK!
Przy pompie jest elektrozawór i dokąd dostaje napięcie, to diesel chodzi jak perpetuum mobile.
Odetniesz mu napięcie => odetniesz paliwo.
Puki co możesz Bunie gasić jak Kamaza ... trzeci bieg, hamulec w podłoge i puszczać sprzęgło
Jak w automacie, no to problem
(2019-10-17, 06:11 PM)MarioCFC napisał(a): [ -> ](...) silnik nie gaśnie nawet po odlaczeniu aku.
Ja wiem że diesel to takie perpetum mobile i w teorii nie potrzebuje zasilania ale skoro odłączenie aku nie pomaga to co może mieć do tego stacyjka?
Kiedy silnik już chodzi to sam wytwarza prąd i napięcie
... akumulator wtedy jest tylko doładowywany ..... Pracuje jak taki duży kondensator .. czasem ale to w benzynie głównie, przy dużym przyspieszeniu układ zapłonowy potrafi szarpnąć z niego ciut więcej niż na daną chwilę potrafi wytworzyć alternator a regulator napięcia potrafi przez siebie przerzucić .. ale to rzadko - a tak to głównie się ładuje po odpaleniu ...
Dlatego silnik chodzi - elektronika pracuje z alternatora ..
I co ważne >> takim odłączaniem akku w tracie pracy silnika to można sobie tylko regulator napięcia spier...ić
Który ( to też ważne ) zwykle jest w alternatorze z tyłu - trzeba go wymontować ( zdjąć pasek ) potem wylutować całą płytkę z diodami i resztą i znowu poskładać czyli robota dużo gorsza niż wymiana modułu na 2 kostkach pod owiewką ..
A to nie jest tak, że aku zamyka obwód?
Akumulator jest wpiety rownolegle w obwód, wiec nic nie zamyka
(2019-10-17, 06:17 PM)tomekwwl napisał(a): [ -> ]nie o klapki chodzi a o jedną klapę gaszącą na dolocie
jak silnik pracuje dobrze nie rosną obroty to nie będzie to rozbieganie
szukaj przyczyny w stacyjce
Klape mam gaszącą od e60, wczoraj dopiero zauważyłem
Nie chodziła, poczyściłem i odżyła, ładnie teraz gaśnie... tak łagodnie