Pany o juro do kamienia ślaskeigo kaj zbiórka i o której ...
No i po wypadzie
..
Sobota OPOLE .... Niedziela Kamień Śląski
.....
Dzięki Simon za przelot ... No szkoda że się część ekipy gubiła ( a tempo w sumie nie było przecież jakieś przesadne ) ..
Moich dwóch się w ogóle zgubiło od Kalet .. no ale ja już pognałem do domu bo mnie już dupa bolała od tej deski w RSV4 ...
Za tydzień ma być znowu ciepło więc ...
!!!!!!!!!!!!!
No Asior tys dziękować za wypad.... pozdrów tam chłopaków...
ps. wesoło było w szczególności na stacji na koniec.
Hehe .... Czarna bluzka ( napięta ) i czerwona spódniczka
.. Kafel by tam szczękę z dystrybutora zbierał :p ..
Następnym razem też jadę na takie naleśniki w spudniczkach :D