No dobra ...
Miało być R1 lub GSXR 1000, a jak zwykle wyszło inaczej i jest GSX 1300 BKA.
P.S.
Jeśli ktoś szuka R6 z 2005 r. w dobrym stanie, lekko doinwestowanej to od połowy kwietnia będzie do sprzedania. W między czasie pomyślę nad ceną. Stoi grzecznie w garażu i czeka już na nowego właściciela. Ja już raczej na niej nie będę jeździł ...
Ciekawa zmiana, ale nie to forum. Szerokości. Jeszcze zatęsknisz za R1
Wiem, wiem że to nie to forum ...
Zalogowałem się tutaj, bo chciałem kupić R1. Szukałem, szukałem, aż w końcu kupiłem coś innego.
Na pocieszenie jeszcze w garażu stoi R co prawda 6 ale R
Zajebiaszczo że masz maszynkę a że to nie Yama to pies to je..ł ważne żeby było freude am fahren (przyjemność z jazdy) i tak wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami.
3maj się i samych rozkosznych chwil na SuZi. Tyle ile wyjazdów tyle powrotów.
Barti to zanim znikniesz z naszego forum, to napisz jakie różnice odczuwasz w porównaniu do R6. Może się komuś przyda. B-King to gigant motocykl, ale ponoć jeździ jak lokomotywa w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Szerokości.
Ok. Umowa stoi tylko dajcie mi zrobić parę km
.
Na razie zrobiłem może ok 100 km. I mogę powiedzieć tak. Nawet jedzie, choć lekko wieje
Ujeżdżałem B_kinga jakieś 2 tyś km ale nie ma co porównywać do R1 to jest co innego.
Coś w stylu czy seks z kobietą jest lepszy od moto
Domyślam się. Zrobiłem jakieś 100 km B-Kingiem, przyjechałem do garażu go postawić i musiałem przestawić swoją R6 wcześniej tam zaparkowana. Jak usiadłem na nią to od razu nasunęło mi się do głowy jedno spostrzeżenie, jejku jak ja tym mogłem jeździć
. A potrafiłem jednego dnia zrobić ok 700 km i byłem zadowolony. Zawsze powtarzałem im dalej i im szybciej tym lepiej mi się jechało na sprzęcie. Zobaczymy jak będzie z B-Kingiem
No oby było jak najlepiej
mój brat ma bk, ostatnio jak sie przejechał na mojej niuni to powiedział, ze ja chętnie kupi jak będę sprzedawał
Hehehehehe najważniejsze żeby tobie odpowiadało i tobie było zajebiaszczo reszta to tylko gadanina.
Nigdy nie rezygnuj z siebie dla innych. No chyba że chodzi o kobiety i miłość ale to już inny temat.
Motocyklista to motocyklista bez różnicy czy śmiga gs 500 czy fjr 1300 wszyscy powinniśmy się wspierać i pomagać nie zależnie od znaczka i producenta.
Zgadzam się z Tobą w 1000% POLAĆ MU!!!
Dokładnie w 1000% też popieram. NO TO LYJCIE TĄ GORZAŁĘ !!!
)
Słyszałem o tym motocyklu że to lokomotywa na 2 kółkach. Przyspieszenie że mózg wypływa uszami