Siemano
W tym wątku będziemy ustalali skąd, o której i którędy lecimy na Sianożęty więc proszę wpisywać swoje propozycje
Proponuje żeby Kafelek przyjechał do mnie do Kałuszyna na Orlen, stamtąd razem z ekipą ode mnie ruszymy dalej i z grupą z Wawy możemy spotkać się na MOPie w Brwinowie i jechać autostradami A2 i A1 po drodze zgarniając chłopaków z północnych rejonów
Zgadzam się na tą propozycję
Mi tam wszystko pasuje. Podajcie tylko o której godzinie
P.S. Przelot będzie 2.0 czy mniej, bo jeszcze nie dotarłem silnika heheheheh
No i lux
Teraz oby tylko Tomkowi też pasowało i reszcie ekipy którą będziemy w drodze zgarniali
W zeszłym roku spotykaliśmy się jak dobrze pamiętam o 5 rano na MOPie w Brwinowie i teraz chyba pasowałoby o podobnej porze się styknąć żeby też wcześniej na miejsce dojechać żeby było więcej radochy ze zlotu
Tak myślę Kuba żeby zrobić tempo na poziomie zeszłorocznego bo będą z nami trzy osoby na nakedach i dwie dziewczyny więc trzeba myśleć o wszystkich i dostosować do nich prędkość
My z Gosią też lecimy z Warszawy i się zastanawialiśmy czy razem z wami nie lecieć, ale nie będziemy was spowalniać, bo GS500 to 200 nie poleci hehe
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
My też nie będziemy 200 lecieli
Twój GS spokojnie poleci 150km/h więc nie będziesz nas spowalniał bo pewnie nasze średnie tempo będzie na tym poziomie
Ja przez pierwsze 400km mogę Max 170 jechać.
Później mogę się bawić.
(2019-05-07, 05:31 PM)Koczis napisał(a): [ -> ]Ja przez pierwsze 400km mogę Max 170 jechać.
Później mogę się bawić.
Kuba zbyt teoretycznie podchodzisz do tego docierania.....
(2019-05-07, 05:28 PM)misiek84 napisał(a): [ -> ]My też nie będziemy 200 lecieli Twój GS spokojnie poleci 150km/h więc nie będziesz nas spowalniał bo pewnie nasze średnie tempo będzie na tym poziomie
No ja to sobie poradzę na R1 ale na GS leci moja kobita, a nie wiem czy ma taką wprawę żeby taką trasę robić z taką prędkością. Jak wspomniałem nie chcemy was spowalniać
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Acz08 czekam na dzień by moja Ewka trzymać mogła kiere, a tedy moge jechać za nią 40 dni i 40 nocy. Coś wspaniałego Bracie przeżyjecie
W górach przyjęte jest że najsłabszy nadaje tempo, i wszyscy idą jego krokiem. Tu może się to nie sprawdzić.
Życzę Wam zajebistej zabawy w drodze na Zlot
..
(2019-05-07, 08:32 PM)romuald napisał(a): [ -> ]Acz08 czekam na dzień by moja Ewka trzymać mogła kiere, a tedy moge jechać za nią 40 dni i 40 nocy. Coś wspaniałego Bracie przeżyjecie W górach przyjęte jest że najsłabszy nadaje tempo, i wszyscy idą jego krokiem. Tu może się to nie sprawdzić.
Życzę Wam zajebistej zabawy w drodze na Zlot ..
W duszy wierzę, że kiedyś się wam to spełni.
Wiem, że będzie to wspaniała podróż choć długa. I tak jak mówisz za swoją kobietą można jechać nawet rok a nadal będzie to przyjemność. Zresztą w majówkę zrobiła już ze mną 1300km i był to najlepszy wyjazd w moim życiu mimo, że szybko nie było
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Od razu mówię Michał że ja to mogę u Ciebie być o 8 rano najwczesniej . Nie zamierzam wstawać o 4 rano. Jeśli o normalnej porze nie zamierzacie wyjeżdżać to ja lecę sam po swojemu i sobie o 8 wyjade czy jakoś tak
Jak Rafał wyjedzie o swojej godzinie to i tak na trasie nas dopadnie
Będziemy musieli ustalić jakieś konkrety co do wyjazdu... Acz08 możecie śmiało z nami lecieć i myślę, że Twoja kobieta da radę i tempo dostosujemy do najwolniejszego i na 100% nikogo nie zostawimy na drodze i nie uciekniemy
Ze mną będą jechały dwie koleżanki więc Twoja kobieta nie byłaby sama na moto tylko, że one maja trochę szybsze maszyny bo Justyna R6 a Marlena gixa750 a jak wiadomo w grupie jedzie się 100 razy fajniej niż samemu
Co do godziny wyjazdu to mi całkowicie nie przeszkadza wyjazd o 4 rano bo wstanę bez problemu
A im wcześniej będziemy na miejscy tym więcej czasu będziemy mieli na cieszenie się zlotem i jak chcesz Rafał to ja mogę do Ciebie już o 3 w nocy dzwonić żeby Ciebie obudzić
Ale ja nie jestem egoistą i jak ustalimy inną godzinę wyjazdu to się dostosuje do reszty
Szymuś Ciebie tylko słychać, kto chce zobaczyć nie może mrugać oczami, ale jak będziesz w tej zielonej marynarce to może może .....
Kuba ja sam jadąc nie cisnę zbytnio tak do 45 więcej niż przepisy żeby prawka nie stracić. Napierdalanie 200 przez dłuższy czas to też męczące. No to jak tam chcecie. Ja Was tez nie trzymam jak chcecie o 4 wyjechać prosze bardzo ale beze mnie. Nie musicie specjalnie na mnie czekac. Ja chce sie normalnie wyspać i nawet jak wyjade o tej 8 to na wieczor dojade i zdąże się najebac. Bo 2 dni pod rząd wczesniej bede pracowal po 14 godzin i wrócę o 21:30 i bede zjebany wiec chce pospac
Misiek na mnie też się nie oglądajcie.
Wyjeżdżam o podobnej godz. ale nie lecę autostradami tylko przez wioski drogą nr 10, dalej na Swiecie, Chojnice, Biały Bór, Koszalin i Sianożęty jakby co
.