Yamaha R1 Forum PL

Pany nowe Yamalube to nic innego jak Eneos !!!!!!!!!

Dobry wybór i zajebisty olej. Ja też leje Yamalube 15w50 4R i polecam. LM też nie przypadło mi do gustu więc wróciłem do yamalube 4R i innego już nie wleję!

a tak z ciekawości co się działo z LM ?

(2019-01-14, 04:56 PM)Adi92 napisał(a): [ -> ]a tak z ciekawości co się działo z LM ?

Akurat u mnie lepiej pracuje skrzynia biegów, na LM zdarzyło mi się kilka razy, że drugi bieg jakoś tak ciężej wchodził czego nie było na yamalube i po powrocie na niego jest wszystko ok, wyraźnie ciszej pracuje silnik co słychać szczególnie od strony sprzęgła, poza tym chciał bym żeby silnik służył jak najdłużej bezawaryjnie i staram się eksploatować go według tego co zaleca producent (mam nadzieję ,że Yadźka się odwdzięczy za tohehe  ) no i najważniejsze to ,że nie jest to podróba motula z allegro.

Trafiłeś w dziesiątkę , ja i kilka osób ma te same spostrzeżenia
Dlatego będę stosował tylko Yamalube, producent go rekomenduje i tak już zostaje - koniec z experymentami hehehe (Simon68 wiem że to Eneos )
Podkreślę raz jeszcze .. LM to bardzo dobry olej, lecz mi nie odpowiada przez to co spostrzegłem i tyle(fakt... było to po jakimś czasie).Myślę że każdy ma swój rozum i robi jak uważa
Cena oleju po rabatach jest lekko wyższa niż LM więc tragedii nie ma

Ps...ja w sezonie robię tak małe przebiegi że ten Yamalube nie zdąży się ubrudzić lub jak tam mówią.. zrobić słodko-kwaśny hehehehe

..sorrki Robert za off-top. - pokaż zdjęcia jak przykleisz gripy



Wysłane z mojego S8 przy użyciu Tapatalka

Rozmowy o nowym oleju oddzielone z wątku o R1M Pajak72.


Szymek a to że to ENEOS to dobrze, czy źle, bo serio nie wiem. Ma gdzieś że to sponsor Rossiego, ale dobra oliwa, czy nie bardzo?
Pytam na razie w imieniu pozostałych, bo mi i tak przez 2 najbliższe lata będą wlewać to co zaleca serwisówka.

że eneos, to nic złego ale LM jest lepsze... bo bo ma więcej dodatków uszlachetniających, przy zapierdalaniu lepiej dba o silnik, z względu na trzymanie filmu itd.....
Krystian jak biegi źle wchodzą czy sprzęgło to tylko i wyłącznie efekt tego że olej do oleju inna lepkość,
z tego powodu nie ma co narażać silnika, tylko ogarnąć tarczki od sprzęgła, a biegi nauczyć się zmieniać   .

P.S
nie mówię że Yamalube jest złe, tylko problem z nim jest taki, że przez to że on jest rozlewany, to co rynek zbytu to tak naprawdę inny olej, i ktoś kupi Yama na Polsze, ktoś na Deutchland, i niech się nie zdziwi że to będą dwa różne oleje....

(2019-01-15, 10:01 AM)simon68 napisał(a): [ -> ]problem z nim jest taki, że przez to że on jest rozlewany, to co rynek zbytu to tak naprawdę inny olej, i ktoś kupi Yama na Polsze, ktoś na Deutchland, i niech się nie zdziwi że to będą dwa różne oleje....

Szymonie tylko proszę, nie twórzmy kolejnych teorii spiskowych o olejach
Również uważam, że Yamalube (Eneos, czy co by tam nie wlali ) jest dobrym olejem, jeśli ktoś twierdzi ,że olej który szybko się robi "brudny" jest złym olejem, to proponuję bardziej zgłębić wiedzę
Będąc na wyprawie u sąsiadów w Czechach, stanęliśmy na jedzenie, knajpa dość motocyklowa, na trasie motocykli pełno,   za nami usiedli dżentelmeni z Polski. Temat oleje........, uwierzcie mi, dawno się tak nie uśmialiśmy, zbieraliśmy się powoli i kumpel do mnie mówi, tak właśnie powstają mity i legendy Potem idzie w świat, powtarzane tysiąc razy staje się prawdą.
Tak jak w pewnej dyskusji Piotr napisał, FAKTY się liczą nie teorie

(2019-01-15, 10:01 AM)simon68 napisał(a): [ -> ]że eneos, to nic złego ale LM jest lepsze... bo bo ma więcej dodatków uszlachetniających, przy zapierdalaniu lepiej dba o silnik, z względu na trzymanie filmu itd.....
Krystian jak biegi źle wchodzą czy sprzęgło to tylko i wyłącznie efekt tego że olej do oleju inna lepkość,
z tego powodu nie ma co narażać silnika, tylko ogarnąć tarczki od sprzęgła, a biegi nauczyć się zmieniać   .

P.S
nie mówię że Yamalube jest złe, tylko problem z nim jest taki, że przez to że on jest rozlewany, to co rynek zbytu to tak naprawdę inny olej, i ktoś kupi Yama na Polsze, ktoś na Deutchland, i niech się nie zdziwi że to będą dwa różne oleje....

Simon .. nie próbuj nawet .. .. Po co się męczyć przyjacielu ..

Widzę, że niektórzy tutaj mają większą wiedzę od inżynierów Yamahy   

Z opowiadań dzielnego wojaka Josefa Szwejka ...

Pani Hawrankowa miała trzy nocniki:

• porcelanowy
• srebrny
• i złoty
  

... a zesrała się na podłogę.

Mówi Wam to coś?

Gdzieś na internetach kupię "prawdziwy" olej ten o którym mowa? Dużo się u nas mówi o "oszukanych" olejach.
Jakieś sprawdzone źródełko?
Tylko internet wchodzi w grę, uroki życia na wsi ..

(2019-01-15, 09:28 PM)NiiiHoooYaaa napisał(a): [ -> ]Gdzieś  na internetach kupię  "prawdziwy" olej ten o którym  mowa? Dużo  się  u nas mówi  o "oszukanych" olejach.
Jakieś  sprawdzone źródełko?  
Tylko internet wchodzi w grę,  uroki życia  na wsi ..

yama-sklep.pl -Polecam 

(2019-01-15, 07:58 PM)bystry10 napisał(a): [ -> ]Widzę, że niektórzy tutaj mają większą wiedzę od inżynierów Yamahy   

Producent który WBUDOWAŁ do motocykla kilka POWAŻNYCH wad w celu skrócenia jego życia ... Producent który przynajmniej od 1998 roku nie potrafi zbudować KOSZA sprzęgłowego i który w każdym modelu musi coś spierdolić i robi błędy tak masakryczne jak dopadające magnesy... akurat OLEJ robi tak wypierdowy że zlatują się po ten produkt z całej Galaktyki ..
Akurat olej robią tak wspaniały że nie wiadomo czemu całą resztę szlag trafia ...
TAK >>> w wielu sprawach czuję że mam większą wiedzę od inżynierów z Yamahy - szczególnie kiedy rozbieram silniki INNYCH FIRM i kiedy widzę jak głupie błędy zaadaptowane są niby całkiem przypadkowo i zupełnie incydentalnie ...
ALE ... lejta se nawet słonecznikowy .. Może nagle ktoś w Yamasze pomyślał .. może nagle ktoś doszedł do wniosku że RS4GP 10W40 to lek na całe zło i warto wprowadzić produkt najlepszy na Świecie   !!
Biegi się same naprawiają, kosze sprzęgłowe przestają walić jak młockarnia, sprzęgło chodzi jak masełko bo przekładki i tarczki przenoszą się w czasie jak Thanos i robią się nóweczki ... i tylko ten biedny świstak nadal siedzi i zawija w te sreberka

Zmieniłem na LM w ubiegłym sezonie i też mam wrażenie że Yamalube lepszy był bo na zimnym silniku lepiej biegi wchodziły.
No ale na zimnym silniku moto działa krócej niż na ciepłym tak że to nie jest duży problem

A prawda jest taka że co byśmy nie zalali to nie ma dużej różnicy i raczej od oleju się nikomu moto nie zepsuło

(2019-01-15, 11:37 PM)A.S. napisał(a): [ -> ] Może nagle ktoś w Yamasze pomyślał .. może nagle ktoś doszedł do wniosku że RS4GP 10W40 to lek na całe zło i warto wprowadzić produkt najlepszy na Świecie   !!

TAK >>> w wielu sprawach czuję że mam większą wiedzę od inżynierów z Yamahy-......... Gratuluję A.S. 

A.S. Po tym komentarzu mam wrażenie, że Ty tak myślisz właśnie o LM 
A tak serio to myślę ,żeby każdy lał olej o parametrach ustalonych przez producenta nie ważne jakiej marki .Najważniejsze żeby wymieniać w terminie i tyle.(prawie) Każdy kto jeździ już jakiś czas na swoim motocyklu dobrze słyszy i czuje na jakim oleju jego motocykl (silnik,skrzynia) pracuje najlepiej i myślę ,że nie ma co drążyć tematu który tak naprawdę od wieków jest nie do zakończenia 

Ja mam tylko jedną prośbę... nie mieszajcie inżynierów Yamahy w oleje....
oni nie mają działu od rozwoju czy produkcji olejów, robią to za nich na zewnątrz, a jaki olej lany jest w pojemniki z napisem Yamalube decydują ludzie od pieniędzy a nie od inżynierii ( poszukajcie w historii w stanach lany był CITGO a w europie Motul) .... musicie popracować trochę w świecie automotive by to zrozumieć, tu nie zawsze czarne jest czarne a białe jest białe.... sporo nas inżynierów flaki pruje wymyśla cuda techniki a potem i tak to nie idzie w świat bo liczy się piniondz!!!! i pozostaje tylko wstydzić się za decyzje podejmowane przez management !!!!!!!

Simon, oczywiście masz rację. Firmy z branży olejowej produkują i dostarczają oleje do odpowiednich firm ale ktoś musi czuwać nad tym żeby te oleje spełniały jakieś normy danego producenta. Wątpię żeby np. Inżynierowie z Yamahy dopuścili do kupna oleju od producenta bez uprzedniego badania tego oleju pod względem jakości i dopuszczeń producenta, tak na słowo? Może nie bezpośrednio inżynierowie ale producent ma ludzi którzy zamawiają ogromne ilości oleju i bez szczegółowej kontroli jakości by to nie przeszło!. Dlaczego kiedyś dla Yamahy olej dostarczał motul? Yamaha zrezygnowała z motula kilka lat temu i zmienili na eneos! Motul nie spełniał norm? Był za drogi? A może chodziło o kasę? Ja obstawiam to pierwsze :-)

(2019-01-16, 07:12 AM)bystry10 napisał(a): [ -> ]TAK >>> w wielu sprawach czuję że mam większą wiedzę od inżynierów z Yamahy-......... Gratuluję A.S. 

A nie ma za co ... wystarczy kupić w ASO kosz sprzęgłowy na przykład z KAWASAKI, HONDY, czy SUZUKI ... i już człowiek jest mądrzejszy o tyle że wie jak można zrobić dany element żeby nie umierał co chwile .. ŻADNA MAGIA !!
Trzech wpadło na to a jeden przez prawie 30 lat nie może .. heheh ..

(2019-01-16, 10:56 AM)A.S. napisał(a): [ -> ]A nie ma za co ... wystarczy kupić w ASO kosz sprzęgłowy na przykład z KAWASAKI, HONDY, czy SUZUKI ... i już człowiek jest mądrzejszy o tyle że wie jak można zrobić dany element żeby nie umierał co chwile .. ŻADNA MAGIA !!
Trzech wpadło na to a jeden przez prawie 30 lat nie może .. heheh ..

A.S. NIe można wkładać wszystkich do jednego wora   Wiem, że masz uprzedzenia do Yamahy ale to nie znaczy ,że inni producenci motocykli są tacy wspaniali bo w jednym motocyklu słabym punktem jest kosz a w innym rama a jeszcze w innym ....... możemy tak wymieniać   
A co powiesz na to ,że u mnie , w mojej RN04 kosz nie był wymieniany od nowości? i nadal nie musi być bo jest ok. Przypadek? A może zalewanie go dobrym olejem   Więc Twoja teoria na temat "wady fabrycznej" od 30 lat jest trochę lipna, wiadomo że w rn12 to sie zgadza ale ....... no chyba ,że zrobili właśnie akurat do mojej r1 dobrej jakości kosz hehe