2012-03-05, 05:53 PM
Witam Panowie jak na złość jak rozgryzłem dzięki waszej pomocy dziwny dzwięk pochodzący z exupa to dzisiaj mialem przygode z alarmem otoz rozbroilem alarm odpalilem moto i przejechalem sie kawalek po czym stanalem zobaczyc czy wszystko gra i zgasilem moto alarm przestal reagowac nie moglem go rozbroic po jakichs 10 minutach zaskoczyl odpalilem moto i wrocilem do garazu pod samym garazem zgasl mi motor probowalem odpalic ale nic z tego uzbrajalem i rozbarajalem alarm ale nic to nie dalo odstal jakies 10 minut rozbroilem alarm i normalnie odpalil
zaznacze ze moto rozebrane element zabezpieczjacy z przed zdjeciem zadupka byl na wierchu a blaszka ktora ma zamykac obwod bedac docisznieta zadupkiem byla uniesiona i nie stykala czy jest mozliwosc ze jak wjezdzalem na kraweznik blaszka na chwilke zetknela sie ze stykiem i alarm odcial zaplon ??
Dodam jeszcze ze na zegarach podczas proby zaplonu swiecil sie na zolto silnik pompa pracowala ale rozrusznik nie krecil
zaznacze ze moto rozebrane element zabezpieczjacy z przed zdjeciem zadupka byl na wierchu a blaszka ktora ma zamykac obwod bedac docisznieta zadupkiem byla uniesiona i nie stykala czy jest mozliwosc ze jak wjezdzalem na kraweznik blaszka na chwilke zetknela sie ze stykiem i alarm odcial zaplon ??
Dodam jeszcze ze na zegarach podczas proby zaplonu swiecil sie na zolto silnik pompa pracowala ale rozrusznik nie krecil