2018-06-24, 06:04 PM
Sprzęt kupiony od znajomego z roboty, więc znana jest mi jego historia (szlif na prawo, gdzie starło głównie crash pad). Wczoraj wracałem nim w deszczu ponad 150 km do chałupy. Kontrola trakcji działa jak należy, bo tylna opona nadaje się na wystawienie mandatu. Sprzęt jest nieźle pojebany. Tak jak A.S. mówił - silnik prostuje ręce w łokciach przez niemal cały zakres obrotów i to na mapie STD (Sexually Trasmitted Disease). Erłana ma zamontowane kominy 3/4 yoshiego. Kierwa mać jak to brzmi. Banan na ryju cały czas