Ja niestety skazany na 4 koła :/ ale przyjadę. Biorę łapka do wspólnego obejrzenia motogp.
Pany to spotykamy się o której i czy w tej Woli Łaszczowej? Mi pokazuje 2h jadąc autem więc na moto będzie lepiej. Tyle że po drodze będę musiał zgarnąć kumpla na hondzie no i Romka z Kilofazym (albo to oni mnie
Także mogę liczyć te 2h.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Pewnie zjedziemy się wszyscy na miejsce w granicach 11 - 12 i własnie proponowałbym tą Wolę Łaszczową żebyśmy nie szukali się później dookoła jeziora
I jak tam nie będzie dojścia do wody to wspólnie wszyscy razem pojedziemy szukać takowego miejsca
Ja niestety na samej feldze nie dojadę ale może na 4 kołach tylko qrde tak się składa że jutro mamy z małżonką rocznicę... Jakby ktoś miał jakieś problemy czy coś w okolicach Wrześni to dawać cynka
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
W Warszawie leje. Tak więc czy wyjade z domu okaże się rano
Kuba tym się nie martw bo jutro ma być ładna pogoda a nawet jeśli rano będzie padać to tylko w okolicach Wawy więc najwyżej zrobi się kawałek w deszczu i później już będzie ok i słoneczko
Michał zapodaj trasę którą planujecie jechać.
Dodziu to czekaj na nas w Wągrowcu. Kilofazy w Szczecinku będę o 8.
(2018-09-08, 09:43 PM)romuald napisał(a): [ -> ]Dodziu to czekaj na nas w Wągrowcu. Kilofazy w Szczecinku będę o 8.
ok, uważaj na wjezdzie do Marcelina bo tam często prawko zabierają
(2018-09-08, 09:43 PM)romuald napisał(a): [ -> ]Dodziu to czekaj na nas w Wągrowcu. Kilofazy w Szczecinku będę o 8.
No dla mnie super
wyślę adres więc przyjedzcie bezpośrednio do mnie. Chwile odpoczniecie, siku kawa lub inne picie i co tam chcecie a potem lecim na Szczecim
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Panowie cyknijcie jakieś fajne foty co bym dał na glowna.
Mnie nie będzie więc nie dam rady.
Udanego spotkania.
Dojechaliście? Jakieś foty?
Misiek Ty mi się nawet pokazuj w Kielkowicach!!
"Coś mu wyskoczyło" tuż przed samym wyjazdem.
To kto był? Jakieś fotki macie?
Mi żona powiedziała że za dużo jeżdżę na moto i ciągle się z Wami spotykam i jak mam jechać za tydzień do Kiełkowic to dziś mam być dla rodziny. Bardzo Was za to przepraszam.
No kto był, Grzesiu, Kilofazy, Romek, Dodziu z Agą. Ogólnie wyprawa ekstremalna, ja muszę szukać opony na tył bo przeżyłem chwilę grozy z gwozdziem ale to był początek. Niech chłopacy opowiedzą co było dalej jak Grzegorz pojechał do domu a nasza 4 razem śmiała wolniutko spowrotem z pitstopem u moich rodziców
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka