Jako, że jest nas trochę na południu to pomyślałem, że udałoby się czasem spotkać na torze w Krakowie. Wiadomo, nie jest to ani tor do ścigania ani mocnej napinki, ale na weekendowe wypady w sam raz. Dla mnie blisko i tanio
Ktoś byłby zainteresowany
?
A posprzątali piasek z nitki
? Są pobocza w miarę ?
Piasek z nitki już w zeszłym roku był posprzątany. Taką wtopę zaliczyli na otwarcie
Jeśli chodzi o pobocza to szału nie ma, do band jest niedaleko, ale prędkości też niewielkie.
Niestety jeśli chodzi o minusy to jeszcze łączenia asfaltów na zakrętach i jeden uskok na najszybszym zakręcie przez co dobijając nieraz zdarza się trzeć dość mocno podnóżkami.
Na pocieszenie... jeśli na tym zakręcie się wyleci to do najbliższej bandy (budynku) jest z 50m.
To miejsce nie ma żadnej wartości, po prostu klapa po całości. Ale zawsze sie można spotkać na browara w knajpie
ja tam bym chętnie sprubował
(2018-06-04, 08:23 PM)Przemo napisał(a): [ -> ]ja tam bym chętnie sprubował
Brawo, próbuj, otforzył chlopak co mu tata ałto do scigania kupil i ,,tor'' zbudował... szkoda czasu/kasy opinie masz od ludzi co jeżdżą po torach.
no ja tam się nie upieram że tam fajnie jest. bo nie byłem ale niewiem czy nie lepszy chujowy tor niż świrować po drogach publicznych i narażać siebie i innych? a sezon jest i latać się chce
(2018-06-05, 05:46 PM)szpaku88 napisał(a): [ -> ]Brawo, próbuj, otforzył chlopak co mu tata ałto do scigania kupil i ,,tor'' zbudował... szkoda czasu/kasy opinie masz od ludzi co jeżdżą po torach.
Gowno prawda, motopark to swietne miejsce dla kogos kto zaczyna dopiero jezdzic, mozna sie nauczyc w pare wypadow duzo wiecej niz na drodze przez rok zapierdalajac na bora 300 po prostej.
Bylem pare razy i polecam ludziom ktorzy dopiero zaczynaja jezdzic, albo nie byli jeszcze na "prawdziwym" torze. Asfalt duzo lepszy niz na drodze, piasku juz dawno nie ma, predkosci niewielkie wiec mniejsza szansa na powazne kuku.
Dla mnie to fajne miejsce zeby po robocie troche pojezdzic a nie latac 50km w 1 storne zeby 2 zakrety z dobrym asfaltem znalezc
no i to mi się podoba... zamierzam się tam wybrać w tym miesiącu
Dziś będę na pierwszy raz w tym roku na pitowanku od 15tej.
Na chwile obecną są jeszcze 2 wolne miejsca
A przy okazji ... telefonowałem wczoraj do nich, bo pozmieniali organizacyjnie jazdę, tzn. w zeszły roku był podział na 2 grupy i były 4 sesje po 15 minut, a teraz jest jedna grupa 12 moto i jedna sesja 75 min ... podobnie jak na Radomiu
też się nad tym zastanawiałem - w końcu jestem z Krk...ale jak przeglądałem wrzutki na YT to troszkę mi mina zrzedła....w zasadzie dla Naszych motocykli to ten "TOR" jest tylko na 1-bieg....
nie byłem, więc nie komentuję stanu faktycznego - jak pisałem w innym wątku - niebawem będę tam popylał McLarenem - stąd właśnei patrzyłem jak ten tor wygląda..i dlatego troszkę się zasmuciłem, że nie za bardzo będzie się gdzie 'powściekać' 700-konnym samochodem - a nie po to jadę, żeby szkolić nim technikę jazdy, bo pewnie będę w nim siedzieć pierwszy i ostatni raz w życiu
Fakt, tor malutki, na 600 ccm, to jeszcze, ale na małe piździki ... świetny!!!
Z tego co obserwuję, to pity, super moto i jakieś 250-300tki tam wymiatają.
Od tego roku jest pomiar czasu. Na picie przeciętny czas okrążenia miałem ok. 50-52 s, trafiały sie pojedyncze 48, ale raz, jak miałem przed sobą pusto, nikt mnie nie blokował udało się zrobić 45,063
... albo liczydło im sie spierdzieliło
Na moto średnio chłopaki mieli ok. 55-58 s, więc sam widzisz.