Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Rn19 alternator wymiana pytanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam 
Padl mi alternator a przynajmniej wszystko na to wskazuje- na wtyczce przy regulatorze napiecia w airbox pokazuje zerowe napiecie niezaleznie od obrotow ladowania brak (po odpaleniu 11.6 przed 12.5) 
W 1000rr kiedys mialem to samo i nie bylo problemu z wymiana.
A tutaj nijak nie moge zdjac pokrywy alternatora...wszystko odkrecone a pokrywa ani drgnie sie skleiło zapiekło czy o co cho. 
Jest jakis trik czy  patent jak zdjac tą pokrywe?? 
Nie chce wbijac srubokreta i niszczyc obudowy...
Pozdr
Może na silikon przyklejony, opukaj gumowym młotkiem. Potem odkręć ten mały korek po środku i musisz wsadzić tam jakiś śrubokręt i wtedy ciągnij za dekiel. Dzięki temu magneto zostaje w środku i nic nie wpadnie do silnika, podkładki gumeczki itp. Najlepiej w dwie osoby, jedne wciska śrubokręt a druga ciągnie dekiel. To mocne magnesy więc dobrze trzymają.
Ooki. Czyli teoretycznie dekiel powinien zejjsc Powalcze a jak sie nie uda wysle go w calosci do serwisu. Podejrzewam ze zwoje sie spalily bo przy regulatorze jest zerowe ladowanie jest a po drodze zdaje sie nie ma chyba zadnych przekaznikow czy bezpiecznikow.
Ale wyjąłeś z moto uzwojenie z deklem?
Udalo sie .... Dekiel lekko opukalem i lekko nozem podwazylem- zdjalem dekiel razem z trybami bo inaczej sie nie dalo. ale to co sie ukazalo w srodku to szkoda slow.
poki co napisalem w tej sprawie do Yamahy jak nic nie zaproponuja wrzuce zdjecia bo ten motor i ta wada konstrukcyjna bez 2 zdan zagraza zyciu uzytkownikow.
Generalnie mam kolo magnetyczne do wymiany uzwojenie wyglada ok niepopalone.
Pozdr
Standard, magnesy się posypały, przechodziłem to i kilka osób z forum. Dadzą ci rabat na nowy bo "znają problem"
Da się to zdjąć bez Magento tylko trzeba go przytrzymać. Poczytaj na forum o tych przypadkach.
Do rn19 idzie taki sam alternator jak do rn12?
(2018-04-17, 01:39 AM)Lukaniu94 napisał(a): [ -> ]Do rn19 idzie taki sam alternator jak do rn12?

Tak
Wlascicielom R1 modeli rn12 i rn19 radze przy wymianach oleju zagladac do alternatora i sprawdzac stan mechaniczny koła magnesowego bo mozecie sie pozabijac przy wiekrzej predkosci czy na torze czy podczas wyprzedzania i tragedia gotowa.
Kolo magnesowe jest obarczone ewidentną wada konstrukcyjna i w kazdym momencie moze sie rozleciec. Yamaha zaproponowala spora znizke na czesci i to wladciwie tyle wiec szalu nie ma ale zawsze cos. .
(2018-04-17, 07:39 AM)MarioCFC napisał(a): [ -> ]
(2018-04-17, 01:39 AM)Lukaniu94 napisał(a): [ -> ]Do rn19 idzie taki sam alternator jak do rn12?

Tak

Dzięki Mario

To jeśli ktoś by potrzebował to mam do sprzedania
tak czy siak poki co na forum powiem ( już jakiś czas temu był wątek kolega Toranaga miał to samo  )
pozniej wrzuce fotki gdzies dalej bo TO MOŻE KOGOŚ ZABIĆ  a nasze maszyny wchodzą w wiek nastoletni , wiec będzie to sie zdarzać częściej.

nie wiem jak tu zamieścić zdjęcie - ale jak zdejmiecie dekiel alternatora razem ze statorem - sprawdźcie KONIECZNIE stan magnesów na kole magnetycznym które wiruje wokoł zwojów ... (chyba wiadomo - w google koło magnesowe , magneto R1 )

nie wiem czy z czasem sie to robi czy od przebiegu (ale moj ma przebieg kilkanaście tysięcy czyli nic )
Magnesy odpadają od koła magnesowego jest to gowniana i nieprzemyslana konstrukcja !!  i pewnie gówniany klej ( w wątku Toranagi mozna znalezc jak wyglada poprawiona przez Yamahe wersja a jak orginał ) Yamaha sie przyznaje do błędu mowi ze była na to przedłuzona gwarancja ale dawno sie skonczyła dają jakąś zniżke na część i tyle....

Owe magnesy odpadają i są mielone w alternatorze - tracimy ładowanie w części bądź całości,  motor gaśnie ( najpierw przerywa potem gasną zegary i silnik , ostrzeżeniem jest to że  słychać tylko pare zgrzytow i jakby coś sie kreciło i ocierało gdzies pod bakiem ale po chwili przechodzi i silnik chodzi normalnie.... przy szybkiej jezdzie nikt nic nie usłyszy...

takie odpadające magnesy zmielone mają łatwą droge do.... SILNIKA....
TA WADA FABRYCZNA MOŻE KOGOŚ ZABIĆ WIEC SPRAWDZAJCIE TO - WYMIENIAJCIE JAK COS JEST NIE TAK ! - wystarczy ze odklei sie jeden - a zmieli i wyrwie reszte

nie ciezko wyobrazić sytuacje na torze, na szybkim zakrecie.... mieli alternator magnesy wpadają w silnik brak ładowania motor gaśnie ... i wpadamy pod koła innych ..... wyprzedzając tira motor gaśnie bez ostrzeżenia - i BYE....

jak sie zwali to sa 3 opcje -
wersja optymistyczna w pore sie orientujemy - wymiana oleju pewnie płukanie silnika wymiana magneto i śmiga tak sie zapowiada u mnie.
- wersja pesymistyczna - silnik do wymiany bo magnesy mielone dalej w silniku go zniszczą,
- no i wersja "wszystko jedno dla użytkownika" - przejebane dla rodziny czyli pogrzeb.

WIEC UWAZAJCIE - problem wadliwego koła magnesowego dotyczy RN12, RN19 , FZ1 ...... w tych modelach oryginalnie były takie same alternatory i konstrukcje koła z tego co sie doszukałem w sieci.....

nie można jezdzić jak pojdzie chocby jeden magnes chociaż ....  się da ! póki starczy aku, , czasem wystarczy lepsze nowe aku i mozna jezdzić dalej kilka/ naście albo dziesiąt kilometrow nim ładowanie nie padnie do zera,  nie ma kontrolek ani ostrzeżeń - i to jest najgorsze. można mielić alternator silnikiem i nawet o tym nie wiedziec.

a generalnie koncowy efekt błędu inżynierów wyglada w wersji optymistycznej mniej wiecej tak ( zdjecie kolegi Toranaga ktory miał podobny problem ) :, 
http://r1-forum.pl/attachment.php?aid=6801


a tak wyglada samodzielna regeneracja metodą garażową DIY .... http://www.r1-forum.com/forums/46-how-to...build.html
możliwa zanim coś sie uszkodzi
Wersja optymistyczna to taka Red_icon_wink
Dobrze że usłyszałem zgrzyt, i od razu na busa.


https://uploads.tapatalk-cdn.com/2017083...1769d1.jpg