Yamaha R1 Forum PL

Pogratulować ,niech służy

Gratki fajny sprzęt ;-) ale w maju to przed bramą zaparkuj:-):-):-)

(2018-03-26, 09:32 AM)artek45 napisał(a): [ -> ]Gratki fajny sprzęt ;-) ale w maju to przed bramą zaparkuj:-):-):-)

Hehe.. Nakleję sobie kamertony na literę S i nikt się nie kapnie

Też Ci gratuluję, jest bardzo ładna a lata pewnie jak pocisk

(2018-03-26, 07:02 PM)Robot napisał(a): [ -> ]Też Ci gratuluję, jest bardzo ładna a lata pewnie jak pocisk

Dzięki... No i nawet uślizgi łapie jak za mocno odkręcisz w zakręcie..dziś się przekonałem...

Powiedz jak waga moto w porównaniu do erki i jak się prowadzi ? bo mocy to wiem że jej nie brakuje hehe
-pytam bo miałem Gs'a gdzie był ciężki jak diabeł, ale jak już nim ruszyleś to szedł jak komarek zero odczucia wagi no i na prawdę pięknie się prowadził w zakrętach - ale w to większość mi i tu nie uwierzy hehe

Tu podobnie. Jak ruszysz to nie czujesz na prostej masy. Dopiero nw wolnym zakręcie. Maksymalna masa to 266 kg. A wiec 66 kg wiecej od mojej rn12. Co to prowadzenia to dosyć szybko się składa ale do pewnego momentu. Jeśli chcesz mocniej to mam wrażenie ze więcej siły do tego trzeba niz w R1. Trudniej skorygować tor jazdy w zakrecie, a może jeszcze nie potrafię Nie testowałem do końca, bo zimno i obawiałem się o przyczepność. Bardzo fajny dół. Mozna pyrkać 2500 obrotów na 2 biegu i równo jedzie, nie szarpie. Na trójce na prostej w mieście mozna się spokojnie toczyć przy prędkości 60 km na godzinę i w każdej chwili się zbiera. W zasadzie z każdego biegu. Duży moment obrotowy pomaga - 155Nm.
Brakuje mi trochę długich biegow. Jadąc na 1 musisz wrzucic dwójkę przy nieco ponad 120 km a przy R1 mozesz po 160 km. Ochrona przed wiatrem mega. Troche skuterowo Do tego stopnia ze masz wrażenie ze jedziesz wolniej niż jedziesz. Jadąc np. 180 km na h masz wrażenie jakbyś jechał 130 km. Do baku przyklejasz się pow. 2.3. Wcześniej można się lekko pochylić (mam 174 cm wrostu). Jadąc bardzo szybko nie masz odczucia ze zaraz zwolni... Ona leci nie wiadomo dokąd i nie wiadomo kiedy skończy, chociaż licznika jeszcze nie zamknąłem. Duży bak to fajny punkt podparcia. Brakuje mi tez zwinnosci r1. Tutaj każdy skręt i manewrt trzeba zaplanować i trwa jakby dłużej a może mi się zdaje? Z R1 walka z wiatrem to taki fun. Wiało to człowiek wiedział ze zapindala. Z hayką tylko trochę wieje wiec bywa nudno. Pozycja mniej pochylona pomimo kierownicy sportowej. No i jazda we dwoje jest wygodniejsza, ale trzeba uważać w koleinach i innych dziurkach przy postoju na światłach. Można latwo położyć motunga, bo latwo wali się na bok. Tego nie da się za bardzo podtrzymać jedną noga.
Poza tym kest długa ale ciut niższa od R1. Ma 219 cm tj. prawie 10 więcej. Manewrowanie na parkingu to dreptanie z balkonikiem. Chociaż przeciskanie sie miedzy autami całkiem niezle jej idzie. W najszerszy miejscu na lusterkach mam max 88 cm wiec do pokoju w bloku wjedzie Promień skrętu 30 prcent. To chyba mniej niż w R1. Biegi wchodzą ciszej, ale trzeba je zmieniać zdecydowanie przed zatrzymaniem maszyny, bo potem bywa różnie z przerzutką. Trzy mapy abc. A pelna moc b pelna moc ale spokojniej dozowana i tryb c na deszcz i moc ok. 150 km. To motocykl autostradowy ktory daje radę w miescie. Tyle na teraz. Zrobiłem dopiero 200 km

Jak na tą chwilę to bardzo dużo napisałeś hehe
- pięknie opisane , tak właśnnie czytam i widzę że się potwierdza - ciągnie jak silnik elektryczny tak z dołu i bez zająknięcia hehe - fajne to , myślę że będziesz zadowolony tylko do Erki musowo wracasz - może być jako następne moto ! ,

Do składania i zakrętów się przyzwyczaisz - dobre opony i trochę więcej ciepła na zewnątrz tylko Cię utwierdzi jak to zapierd..... Hehe

Wygląd ...hmmmm, powiem tak ... Jak wyszła nowa erka to też na początku nikomu się nie podobała
- ale nie to było w Niej najważniejsze

..teraz to tylko walić trasy z prędkością światła hehe ot tak np.wypad na kiełbaski i zwiedzanie do Louis'a Berlinie - polecam

Wyglad.... No właśnie. Jest tak brzydka i inna ze może się podobać... Jak nawalona foka. Lepiej wyglada gdy się na niej siedzi, niż gdy się za nią jedzie.. A w życiu na ogół jest chyba odwrotnie
..a co do R1 ..pewnie do niej wrócę.. poczekam tylko na model rn43..albo jakoś tak

Musisz wrócić bo tatuaż masz na ramieniu

(2018-03-26, 09:26 PM)misiek84 napisał(a): [ -> ]Musisz wrócić bo tatuaż masz na ramieniu

Arek, to Ty masz być zadowolony, a czytając pierwsze wrażenia odnoszę wrażenie, że tak jest
Widziałem 1x Hejke na tarnobrzeskich numerach na Jastrzębiu, ale gościu wyjątkowo ją ogarniał, bo każdy ostry zakręt pokonywał ślizgiem, tak po "żużlowemu"
Inaczej by się nie zmieścił

Hehe.... No to muszę kieeeeeedyś spróbować...

---

Polatane... Piękna pogoda i nowe Ducati 1200 km na liczniku... Salon Katowice... a ten dźwięk. Coś dla Shoguna... Krystian potwierdź proszę

---

Sorki. Pomyłka... Ale Ducati miał 170 km przejechane od nowości.

Piękna ta bestia. Miałem okazję zobaczyć i "pomacać" osobiście :-) Na Żywo jeszcze ładniejsza 

Nono...

Fajnie, fajnie ...
Ciut, ciut brakowało żebym do was dołączył, ale w ostatniej chwili musiałem zmienić azymut na Warpiu na Tarnowskie Góry.
Ale warto było ... ... kupiłem se fajne autko ... ...
W innym temacie się pochwale, bo nie chce tu spamować.

Dziś pojechałem z Moją do sklepu na hayce. Po powrocie stwierdziła: Ze sporta to ten motor ma tylko kierownicę i może osiagi na papierze hehe...

---

Spotkanie z kosmitami...

Gratuluje super motocykl , tez kiedyś posiadałem taka bestie

dzięki... właśnie zmieniłem oponki i po analizie lekko zmniejszyłem ciśnienie... i teraz to jest taran

Dziś 3 miesiące mija jak mam moto. Pękło 5000 km i 17 baków paliwa poszło